Średnica kapelusza ok. 2, 5 cm. Podłoże trawiaste pod sosnami. Zapach i smak niewyczuwalne. Wydaje się, że to zasłonak ale czy na pewno?
Coś mi barwa blaszek na ostatnim zdjęciu wydaje się podejrzana, ale trudno ocenić z fotografii na ile ona jest wiarygodna? (chyba jednak mocno przekłamane)
- a czy brałeś pod uwagę maślankę ceglastą?
Maślanka ceglasta to nie może być. Grzyby są drobne, rosnące pojedynczo i na ziemi. Co do kolorów, trochę przesunięte w stronę różu ale niewiele, może dlatego, że słońce chyliło się ku zachodowi.
O tak, na twoim zdjęciu bliżej prawdy.
A słyszeli panowie o takich grzybkach jak włośnianki - Hebeloma;-) Bo po mojemu to jedna z nich.
A słyszeli, ino na szybkiego o niej zupełnie nie pomyśleli:-)
I jakby ten zwodniczy róż ująć z kapelusza, to by wyszło coś podobnego do włośnianki brunatnej?
O! bez tego różu z zachodzącego słońca faktycznie zbliżony do w. brunatnej. W atlasie Marka jest ciut ciemniejsza ale ta mogła być już trochę podsuszona. W sieci są bardzo zbliżone kolorystycznie.
Wniosek z tego, że bezpośrednie światło słoneczne potrafi zepsuć kolory.
Wyrazy uznania.
Tadeuszu! ten grzybek jeśli chodzi o barwę kapelusza jest cholernie zmienny, może dlatego go od razu go nie skojarzyłem. Z czasem te jaskrawsze barwy przeważnie zanikają/płowieją.
U mnie w młodych lasach sosnowych występuje masowo, a nawet w tej chwili rosną na moim podwórzu, naokoło jodły kalifornijskiej.