13. 10. 2012. W przydrożnym, leśnym rowie, dąb, brzoza. Zapach wyraźny, nieprzyjemny, aromatyczny z 'nutą' gąski siarkowej. Smak gorzkawo-mdły. Bez przebarwień, przy nasadzie trzonu trochę brązowych plamek. Młode białe z ciemniejszym (żółtobrązowym) środkiem, duży (12cm kapelusz) kremowo-żółtawy. Trzon czasem ekscentryczny. Blaszki bardzo kruche, nierówne ostrze. Miąższ kapelusza kruchy.
Wiele to nie pomoże ale wysyp biały :)
Dzisiaj w lesie mieszanym znalazłem bardzo podobne, może to będzie jednak T. album?
Za bardzo Ci nie pomogę bo na temat białych gąsek, ile pamiętam to na forum panuje "zmowa milczenia", nic nie poradzisz, mikroskop.
U siebie spotykam przeważnie dwa gatunki gąsek o białym zabarwieniu kapelusza. Pierwsza to dość charakterystyczna gąska gołębia (Tricholoma columbetta), śnieżnobiała i o słabym aczkolwiek wyczuwalnym, przyjemnym mącznym zapachu.
Druga to właśnie taka prezentowana przez Ciebie, kapelusz lekko przebarwiony, zapach w niektórych przypadkach, chociaż słodkawy to jednak zdecydowanie nieprzyjemny, bardziej intensywny niż w przypadku g. gołębiej.
Czy to właśnie g. biaława Tricholoma stiparophyllum (=album), tego nie jestem pewien, ale jeśli nie ma innych białych, to powinna być ona?
Może ktoś bardziej obeznany z tym rodzajem podpowie jakie jeszcze białe gąski można wziąć pod rozwagę???
edit: chyba w zielniku mam je obie, jakby ktoś miał ochotę porównać cechy mikro, to chętnie podeślę, a jeśli nie mam to obecnie rosną u mnie więc będzie okazja zebrać.
(wypowiedź edytowana przez mirek63 15. października. 2012)
Dziękuję. Nie wiedziałem, że to synonimy. To upraszcza sprawę :)