Dziś, pod śnieguliczką, nie G. fimbriatum, nie G. triplex, nie G. fornicatum(?) - w atlasie G. fornicatum wygląda inaczej, mój ma wyraźnie sztywny "talerzyk" pod główką, więc jaki?
Były trzy owocniki, na wszelkie zapytania odpowiem później, bo zaraz wyjeżdżam na spotkanie rodzinne, ale jestem taka ciekawa tego gwiazdosza :-)
One składały się z dwóch części, ta pozostająca w ziemi to było jak lustrzane odbicie górnej części (ramionek), górna dawała się zdjąć z tego dolnego, co pozostawało w ziemi.
jeden z owocników:
tu ten trzeci, a poniżej dwa pozostałe