Nadrzeczne zarośla osikowe, w pobliżu wierzby, 100m dalej pojedyncza brzoza. Czy możliwe, że to g. topolowa? Trochę dziwne blaszki (nie były koloru żółtego) i trzonki (podobno maja być krótkie i krępe, a tu raczej nie). Ale rosły w kręgu - kilkadziesiąt.