Tak, masz rację, miałem na myśli Inocybe geophylla var. lilacina Dokładnie co do odmian, może Błażej coś by tu napisał? On chyba ma najaktualniejsze klucze do tego rodzaju.
Piotrek! - a pytałem dlatego, że u siebie spotykam od zupełnie białych do prawie ciemno fioletowych, praktycznie w całej rozpiętości tych barw i zastanawiam się co jest wyznacznikiem przyjęcia danego okazu do danej formy ???
Moim zdaniem Piotrek dobrze typuje, ale bez zdjęcia blaszek nie ma pewności. W tym gatunku wyróżnia się zazwyczaj 2 odmiany: typową (v. geophylla; białą) i var. lilacina (tu lądują wszystkie różowe i fioletowe formy). Czasem v. lilacea podnoszona jest do rangi gatunku, choć nie wiem czy słusznie. W przypadku bardzo jasnofioletowych owocników należy być ostrożnym z rozpoznawaniem, bo cielistoróżowy jest często I. paludinella który rośnie na podobnych siedliskach.
Nie pamiętam w tej chwili w jakim źródle, ale znalazłem jeszcze wzmiankę o: Inocybe geophylla var. lateritia - u której ponoć miąższ w miejscach uszkodzonych czerwienieje. Co na to źródła bardziej fachowe, od tych którymi ja dysponuję ???
Dzięki za ten wątek. Dziś zwracając uwagę na tego typu osobniki natrafiłem na nieco innego, który okazał się być Inocybe whitei :-) Nad potokiem, w lesie bukowo-jodłowym.
Owocnik lekko cielisty, miąższ po uszkodzeniu z czasem lekko przebarwił się w kierunku czerwonego, kapelusz pokryty cienkimi "włoskami", zapach spermatyczny, sprzążki obecne, pozostałe mikrocechy jak w linku: http://f2.grzyby.pl/htm/05/znalezisko-20051016.5.05.htm