coby nie otwierac nowego watku, odswieze ten
wczoraj znalazlam tego samego grzybka, rosl w mchu, dosc juz wyschniety przez brak deszczu, dodam tylko, ze poprzednio kapelusz byl lepki, bo i w lesie bylo mokro
jesli te zdjecia cos pomoga to bede bardzo wdzieczna
no i wysyp byl ciemniejszy na drugi dzien