2006.08.31 17:58
![Usuń wypowiedź](https://www.bio-forum.pl/icons/delmsg.gif)
Danuta W
Rydze zbierałam od kilku lat - mieszkam w woj. łódzkiem. Znam ich charakterystyczne cechy i wiem, że rosną tylko w określonych miejscach, zwykle gromadnie. Dzis zjadłam na kolacje usmażone na masełku - rydze? Wygląd zblizony do rydza świerkowego, typowy kolor, siniejące(zieleniejące lekko) w miejscu zranienia, krucha konsystencja, kolor miąższu typowy dla rydza, lekko pomarańczowy, jedyny problem to brak mleczka. Były to osobniki młode, tylko jeden starszy robaczywy (dziurki). Oglądam fotografie i wszystko jak rydz, smak surowy łagodny, na masełku nieco mniej intensywny smak i zapach dla typowego, znanego mi gatunku. Przyniosła je mi kolezanka do przetestowania - nie miałam wątpliwosci dopóki nie poczytałam tutaj na temat mleczka(ze powinno byc), myslalam, że może na niektórych podłożach zanika lub jest jego sladowa, prawie niewidoczna ilosc. Jezeli ktoś wie co to za gat. prosze o odpowiedz, moge ew. postarac sie o jakis nowy egzemplarz celem wykonania fotki, ale to moze potrwac. Pozdrawiam i czekam . Danuta
#3409
od kwietnia 2004
Nie martw się. W przypadku gołąbków i mleczai próba smakowo-zapachowa zdaje egzamin. Oznacza to, że każdy grzyb z tych dwóch rodzajów nie zaszkodzi Ci, gdy nie cuchnie, nie piecze, nie jest gorzki.
Najwyżej będzie niesmaczny. :-). To tak pokrótce.
Dziwne - wydawało mi się, że juz wczoraj to napisałam.
2006.09.01 22:41
![Usuń wypowiedź](https://www.bio-forum.pl/icons/delmsg.gif)
danuta w
Nie piekl, nie cuchnal, byl smaczny i nic mi nie jest. Dzieki. :)