W jednej buczynie (przy niewielkim cieku wodnym) na pogórzu rosną kozaczki. Nie udało mi się przypisać tego co widziałem do żadnego zdjęcia czy opisu (przeszukałem w googlu grafikę dla Leccinum, czytałem na różnych stronach i forach).
Nie dysponuję żadnym zdjęciem więc postaram się dość dokładnie opisać.
Ich charakterystyczną cechą była mocno pofałdowana górna powierzchnia kapelusza. Nie były wgłębienia jak u starych koźlarzy grabowych. Nawet bardzo młode osobniki miały powierzchnię mocno pomarszczoną. Pomarszczenie było takie jak u piestrzenicy tylko bruzdek było bardzo dużo. Nie było tam żadnych gładkich powierzchni.
Niekiedy przypominało to trochę mózg... stąd nazwa :)
Po przekrojeniu lub uszkodzeniu miąższ lekko siniał. Powierzchnia kapelusza miała barwę ciemnobrunatną (prawie czarne). Rurki lekko brązowe. Trzon był lekko szary (prawie biały) z ciemnoszarymi kosmykami.