No właśnie. Blaszki w tych grzybach rosnących u rodziców są bieluteńkie i schodzą na trzon, tak jak w pieprznikach. I w ogóle dojrzałe okazy są takie "pieprznikowate";) Proszę pomóżcie, bo mnie ciekawość zżera.
Szkoda, że nie zrobiłam więcej fotek. Niestety rodzice nie mają internetu, żeby przesłac mi więcej zdjęć :/
#3360
od kwietnia 2004
Wiesz, są jeszcze jakieś inne Rhodocybe, ale nie wiem. Jedni piszą, że Rhodocybe gemina (mój) i truncata to to samo. Inni, że nie...
Pieprzniki mają bardzo specyficzne te blaszki. Powinnaś sama poznać, czy one są takie grube, rzadkie kurkowate. Takich pieprzników, jak na Twoim zdjęciu nie ma.
Kapelusze u góry są bardzo podobne do moich rodek. Blaszki nie.
Dzięki Jolanto
Ja jestem amatorem-grzybologiem;) Po prostu zaintrygowały mnie te grzyby. Szkodliwe na pewno nie są, bo na surowo pies rodziców i mój, pożarł po kilka i mają się dopsz;)
Jeżeli to jakaś rodka, to pewnie jest pyszna. pokopałam troszę w internecie i dowiedziałam się, że to przysmak we Francji.
Nie mam niestety możliwości pojechania do rodzicieli w najbliższym czasie.
Jeszcze raz dzięki i czekam na dalsze opinie o grzybkach:)
Iska, a czy rodzice mają możliwość zerwania jednego owocnika i położenia np. na noc na kartce papieru? Kolor wysypu zarodników (tego co zobaczą na kartce rano) powie nam dużo.