No i drugi gatunek, który spotkałam po raz pierwszy w moim zyciu. Bardzo charakterystyczny. Pomarszczony sliczny kapelusik, bardzo długi trzonek, który mi sie połamał w czasie niesienia do domu, bardzo korzeniasty. Oderwałam z trudnością z ziemi. Mam wrażenie, że rósł na czyms drewnianym. Warunki te same - na żyznej miękkiej ziemi w mieszanym lasku.
Xerula radicata we własnej osobie - w "moich" podgórskich lasach spotykam go często :-) Rzeczywiście kapelusik bardzo charakterystyczny - z tymi promienistymi zmarszczkami i gładszym garbkiem pośrodku.