Znalezione dzisiaj na wysychających mokradłach, na ich skraju, na gnijących, starych liściach oczeretu ( jeśli dobrze rozpoznałem ). Rosły tam również pałki, turzyce i jakieś trawy.
Nieeeeee, to nie jest to. Ale jest to coś bardzo ciekawego! Na pierwszą myśl przyszło mi coś w okolicach Lasiomollisia phalaridis, ale ona jest przywiązana do substratu. Bywa zmienna, niekiedy prawie całkiem gładka, ale Twoje są nieco inne - nie mają włosków na marginesie zaś włoski z boku i subiculum są.... żółte? Takie bardziej coś w okolicy Arachnopeziza? Ale ciekawe :-)
Substrat mogłem źle rozpoznać. Muszę ( jak skleroza i woda pozwoli ;-) ) w tym roku postarać się o rozpoznanie tego co tam rośnie, bo grzybek pasuje mi bardzo na gatunek Dennisiodiscus prasinus.