• Owadomorek na małej muszce
#2126
od września 2004
Znalazłem jakąś małą muchę (teraz jak grzyb jest wysuszony widać dobrze, że to mucha), prawie całą obrośniętą czymś takim:
#2127
od września 2004
Wyglądało to jak ziarnista galaretka albo żelatyna z wystającymi włoskami, całość miała ok 5 mm, więc fotka robiona przez Heliosa.
Nie mam zielonego pojęcia jak się zabrać do oznaczania tego czegoś <rotfl> ;-))
Cześć Sebastian...Ja mam ten sam problem co ty. Mnie się też uzbierała ładna kolekcja i cierpliwie czekam, kto to zechce przyjąć. Ponieważ znam tylko Beauverię, to roboczo dałem taki tytuł wątku...Zajrzyj tu:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/45843.html
#3136
od sierpnia 2002
To jest bardzo groźne.
Mam na myśli to, że groźne jest takie zainteresowanie, bo strasznie zaraźliwe :) Te owadomorki bardzo mi się podobają... ale łamię się jeszcze i nie wszystkie (czytaj - JUŻ NIEKTÓRE TAK) zabieram ze sobą.
Gromadzenie dobrze udokumentowanych kolekcji (stanowisko+eksykat+notatka+foto) jest wspaniałe i nie ma co się martwić. Raz na rok czy pięć lat na przykład można zapakować komplet i wysłac do zielnika (np. w Krakowie). Kiedyś (pięć, pięćdziesiąt lat?) ktoś, gdzieś będzie się ponownie tym interesował i trafi na tę naszą wysłaną kolekcję.
Albo może wzorem innych grup mikologów amatorów na świecie, należałoby stworzyć własny zielnik? Wówczas każdy zebrany przez członków Grupy Mikologicznej (przez nas) eksykat, który jest odpowiednio udokumentowany trafiałby do tego zielnika i byłby wpisywany do online bazy - każdy z całego świata mógłby nasze kolekcje przeszukiwać i z nich ew. korzystać?
Pimpek...JESTEŚ WIELKI...myślę że dla mnie najlepszym rozwiązaniem będzie co pewien czas (raz na sezon) przesyłanie tych okazów do Krakowa. Jestem przekonany że to najlepsze miejsce gdzie będą odpowiednio zabezpieczone.
W tym momencie masz rację, że tylko specjalista w tej dziedzinie może nad tym zbiorem zapanować. Przechowywanie tak delikatnej materii jest niezwykle trudne.
#3137
od sierpnia 2002
Trzeba zapytać kogoś z K-wa, jakie wymagania musi spełniać kolekcja wysłana do krakowskiego zielnika. Jak ma wyglądać karta opisowa itd.... Bo inaczej taka wysyłka będzie dla nich bezwartościowa - oni nie weryfikują tego, co dostają.
Sebastianie to jest na pewno owadomorek!!!
gratuluję
Robert
A jak się zabrać do oznaczania?
Robercie...jest nas na forum niewielu, których tematyka owadomorków absorbuje. Tematyka ta jednak jest tak dla wielu nieprawdopodobna, a literatury tak niewiele, że nie potrafimy się w tym przedmiocie prawidłowo poruszać. Sebastian rzucił tu bardzo trafne pytanie: "Jak się zabrać do oznaczania?".
Twoje zaangażowanie na forum i twoje posty pozwalają mi domniemywać że owadomorkami zajmujesz się profesjonalnie. Wiem, że jest kilkanaście znanych gatunków owadomorków. Osobiście zetknąłem się z prawdopodobnie Beauveria i Cordycepsem.
Jak się nazywają pozostałe gatunki???...Pozdrawiam
Sebastianie i Marku,
niebawem postaram się przygotowac krótki opis o grzybach entomopatogenicznych (jak je szukać, oznaczać, itp). Mam nadzieję, że Wam to pomoże i przybędzie w Polsce kilku nowych entuzjastów tych grzybów.
pozdrawiam Robert
Witam owadomorkofilów!!! :)
Przedstawiam okaz, prawdopodobnie Entomophtora muscae, jak by co to mam eksykat :)))
foto kiepskie bo i sprzęt mam kiepski...
Agnieszko...czemu taki skąpy opis???...gdzie znalazłaś?...czy była przyczepiona do ściany (lub czegoś innego), czy leżała na...itd...
Nie była przyczepiona, leżała na parapecie u mnie w domu (w Legionowie). Ostatnio mam w domu sporo much, wlatują, potem koniecznie chcą wyjść... i tak w kółko, pewnie szukają miejsca na przezimowanie.
Tylko ta miała owadomorka, inne były "czyste", przynajmniej nie widać było grzyba.
#1483
od maja 2006
Sebastian,
przypuszczam, ze juz oznaczyłeś grzyba ze zdjęcia pierwzego, ale jak nie, to: znalazłem ostatnimi czasy ksiązkę w której prof Bałazy opisuje takie coś jako Erynia rhizospora na chruściku.
Agnieszko
a coś takiego co złapała Twoja mucha została również w tej ksiązce nazwane:
Entomophthora cf. syrphi na musze Empis semicinerea.
Nie jestem pewien czy ta Twoja to ta mucha, ale wyglądało bliźniaczo podobnie :-)
(wypowiedź edytowana przez piotrekchacha 21.czerwca.2007)