To chyba moje najwcześniejsze wiosenne czernidłaki. Znalazłam je w przedwojennej, zarośniętej żwirowni - kilkanaście owocników od niemowlaków po zejściowe, już się rozpływające. Wyrastały wprost z ziemi. W otoczeniu - topola osika, buk, brzoza, pojedynczo sosna.