Grażynko, z Twojej wypowiedzi wywnioskowałem że bardzo chcesz spotkać orzechówkę wiązkową:-) nie obraź się więc, jak udzielę Ci kilku wskazówek.
Przede wszystkim substrat.
Otóż siedliskiem jej przeważnie są, niezbyt atrakcyjne pod względem mykologicznym przedstawiające się (przynajmniej tak to z pozoru wygląda) gałęzie topoli osiki. Dotychczas znalazłem tylko na nich, wczoraj też(zdjęcia niżej)
Nie muszą to być gałęzie starych topól, a z doświadczenia wynika, że wręcz odwrotnie, młode albo w średnim wieku. Koniecznie jeszcze z korą, grubości od 1 do 5-6 centymetrów. Takie pozostają bardzo często w lesie lub na jego skraju po "niechlujnych" pracownikach. Chwała im za to:-)
Nie owocują zbyt długo na tym samym substracie. Z reguły około dwóch lat, do czasu zejścia kory z gałęzi co u osiki następuje dość szybko.
Gałęzie nie muszą leżeć na ziemi, mogą być zawieszone nad nią, to zupełnie nie przeszkadza. Wiosną jest i tak dość dużo wilgoci aby się grzybki rozwinęły.
Najlepsze do wzrostu gałęzie to w drugim-trzecim roku po ścięciu, na żywych ich nie spotkałem.
Jeśli są gdzieś w Twojej okolicy ścinane topole osiki to zwróć uwagę na pozostawione gałęzie(nawet gałązki) a masz duże szanse je znaleźć.
U mnie można je jeszcze spotkać nawet na początku maja to masz jeszcze czas.
A teraz kilka obiecanych wyżej fotek: