• Maluchy z modrzewiowej gałązki ?
Chyba nie podejmę się typowania:-(
wrzuciłem pod mikroskop, zarodniki elipsoidalne bez wyraźnych kropel(dużych) oleju.
Zaraz, zaraz! chyba źle interpretuję to co widzę:-)
W workach nie bardzo dobrze widziałem, roztrzepałem trochę preparat i teraz zarodniki widać nieco lepiej chociaż jest ich strasznie mało.
W zasadzie, to jest chyba jedna duża nieregularna kropla oleju i dość grube ścianki zarodnika.
A teraz zaprezentuję moje zdolności plastyczne:-(
Mniej-więcej to wyglądają tak:
Może po prostu niedojrzała Lachnellula.
#6800
od sierpnia 2002
Ale jakieś dziwne te niemowlaki by były, poza tym Mirek nie widziałby jeszcze worków z zarodnikami...... Dziwne to coś.
Może i dziwna sprawa, mogłem coś poknocić?
W wolnej chwili poświęcę jeszcze jeden owocnik i sprawdzę dokładniej.
Wyglądają raczej na stare lub zmaltretowane przez ciężkie warunki pogodowe? - a zarodniki bardzo słabo wykształcone.
Nie mam jeszcze zupełnie doświadczenia w mikroskopowaniu takich maluchów:-( wiec będę miał okazje poeksperymentować.
No i poszedł owocnik pod żyletkę.
Worków z zarodnikami, jak i w poprzednim bardzo mało ale kilka już pływało w preparacie.
Jeden podobny do tego co narysowałem.
A co dalej to sami zobaczcie.
Czyli niemowlak Lachnellula sp. :-)
Serdeczne dzięki!
Podhoduje ją trochę bo widzę, że w mojej piwnicznej dojrzewalni ma się bardzo dobrze, zaczyna ładnie rozwijać się i odzyskiwać siły po nocnych przymrozkach.
Na oznaczenie raczej nie ma szans, nie mam jeszcze możliwości pomiarów.
Inna sprawa, że do tego rodzaju zupełnie nie mam literatury:-(
Przynajmniej zobaczę czy uda mi się ją dobrze podhodować/poeksperymentować, tak na przyszłość.
W tej chwili większość workowców które znajduje, jest właśnie w takim stanie, czyli zupełnie niedojrzałe.