26.02.2012, gałązka robiniowa w zadrzewieniu/zakrzaczeniu robinia akacjowa/bez czarny, bez lilak.

Na razie zdjęcia tylko takie - trzeba wierzyć na słowo, że to "pachnie" Lachnella wełniczką sp., ale gałązka spoczywa owinięta wilgotnym ręcznikiem i folią w chłodnym miejscu, liczę, że owocniczki bardziej się rozwiną i wtedy soczewką wykonam zdjęcia makro. W mroźny poranek w miejscu znalezienia nie stać mnie było na makro-fotografowanie :-(

Z wątku Jakuba https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/292226.html wiem, że trzeba zwrócić uwagę na sposób wzrostu owocników - miseczkowato-siedzące, a kubkowato-trzonkowe.

A ja podejrzewam jekiegoś cyfelloidalnego podstawczaka

Lachnella sp. wełniczka właśnie do cyfelloidalnych Basidiomycota należy :-)

Czy zatem to moje postępowanie z wilgotnym ręcznikiem i chłodnym miesjcem nie jest właściwe? Ja chcę zapobieć zaschnięciu owocników i dopomoc w dalszym jego rozwoju :-) Zarówno dla fotografowania, jak i być może dla jakiejś próby obserwacji mikroskopowej.

Tak, wygląda na Lachnella, ale prawdopodobnie już w stanie zejściowym... o tej porze roku i po przymrozkach. Spróbuj podhodować w takich warunkach jak piszesz ale proponuję część od razu zasuszyć. Na robinii jeszcze nie widziałem :)