Pień drzewa liścisatego, ale nie wiem jakiego. Rósł tylko jeden. W inej części lasu znaleźliśmy jeszcze dwa na brzozowym pniaku. Z tego co zauważyłam, to wyspy będzie brązowy (między blaszkami sporo brązowego 'pyłku')Kolory mi raczej nie odjechały, blaszki po pewnym czasie ściemniały od jasnobrudnoróżwych, do ciemnobrudnorózowych, czy koloru kawy z mlekiem.




A oto te dwa:

Zmęczone łuskowce...drobnołuszczaki po nowemu:)

wygladają na spłukane deszczami Pluteus cervinus
masz dziwną datę na zdjeciach

:D Tak to jest, kiedy po ładowaniu baterii zapomina się o dacie ;) Fotki oczywiście z dzisiaj

(wiadomość edytowana przez cherryzoltodzioba 14.sierpnia.2006)

Przejrzawszy informacje w necie o Pluteus, najbardziej pasuje mi Pluteus petasatus- łuskowiec trocinowy. Odwżyłam się skosztować (mam nadzieję, że przeżyję), smak rzodkiewki. Czekam na kolor wysypu, o ile się uda go uzyskać, bo grzyb faktycznie zlany od stóp do głów.

Trocinowy raczej nie (jest jaśniejszy i większy). Według mnie i ten jasny i te ciemne, to, tak jak piszę Marek K. - łuskowce (drobnołuszczaki) jelenie (P. atricapillus = P. cervinus)

Faktycznie trocinowy odpada, bo wysypy nie był różowy, a rdzawobrązowy.