Zapach tytoniu fajkowego blokuje wszystkie inne . Natomiast grzyby rosły na dużym już w znacznym stopniu omszonym pniu, w ciągu ostatnich kilku lat raczej nie mógł się obrócić. tam jest strefa ochronna gniazda bielika i leśnicy nie usuwają martwego drewna. Pnie leżą często jeden na drugim.Co do gatunku drzewa to Piotr zasiał uzasadnione wątpliwości, to faktycznie mogła być wierzba. Wychodzi brak notatek.
co do "obracania się" kłody - to nie potrzeba ingerencji człowieka - owocnik rośnie na pniu lub gałęzi stojącego drzewa a po oberwaniu się gałęzi lub obaleniu drzewa - rośnie dalej (jeśli pasożyt względny), odpowiednio dostosowując się do nowej orientacji, np. tak jak tu: https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/468300.html