• Exidia cartilaginea?
#1352
od września 2006
#1669
od września 2006
Mam podobnego grzyba z Populus, ale był niestety sterylny. Makroskopowo nie wygląda na E. cartilalginea ale nie mam alternatywnego pomysłu
A dlaczego wskazujecie na E. cartilalginea? Tylko po rozmiarze zarodników? Mam problem z interpretacj± zdjeć mikroskopowych - nie widzę sprz±żek.
Pytam z ciekawości, bo zebrałem wczoraj sporo owocników galaretek "białawych" i poza jednym E. nucleata nie udało mi się nic oznaczyć. Same niewiadome.
Raz znalazłem E. cartilaginea, owocniki wyglądały inaczej - były żółtawe w części centralnej i białe na obwodzie. Mój okaz był na brzozie w Beskidzie Śląskim. Ten owocnik jest zejściowy, niecharakterystyczny. Zarodniki typowe dla rodzaju, sprzążki na pewno są, ale nie zawsze łatwo je zobaczyć w niebarwionych preparatach.
#1357
od września 2006
Waldku, ja mam podobnie z większością tego co przyniosę jak Ty z wczorajszymi galaretkami :-)). W/g Nordic Macromycetes nic trafniejszego mi nie wyszło, no ale oczywiście trzeba jeszcze posprawdzać, no i makro nie bardzo. Toteż zapytałem :-))
Jakiego klucza używacie do Exidia??
Ja stosowałem klucz Wojewody.
Również posiłkuję się Florą Tom VIII :)
W ramach uzupełnienia wątku.
Nie mam "Flora Polska - Grzyby Tom VIII" :-(
więc nie mam porównania z zawartością:
"Mała Flora Polska Tom II" PWN 1981 Władysław Wojewoda
Czy jest różnica w opisie gatunku i rysunkach ?
Ja różnic nie widzę, a z tego co pamiętam wśród bezbarwnych Exidia ten gatunek ma największe zarodniki. Wszystko wskazuje na to, że to E. cartilaginea, szkoda tylko, że owocniki takie zejściowe, że trudno zinterpretować cechy makro. Na świerkach znajdywałem rosnące pod korą całkiem niewybarwione (mleczne) Exidia, które okazały się być E.pithya.
#1358
od września 2006
na suszku widać białawe (może transparentne odbijające światło) spore włoski, tylko że rzadko, tzn. max. kilka na cm2, to chyba coś obcego. W bezpośredniej okolicy wiele pojedynczych lub połączonych w skupiska, orzęsionych białawych i brązowiejących kulek (grudek)wielkości od kilkudziesiętnych do 2mm (suchych). To chyba "drugie pokolenie" :-)
Zdjęcie owocników nie pomoże wiele w identyfikacji :))
Prawdę powiedziawszy to myślałem jeszcze o zejściowym E. nucleata ale ta rzeczywiście ma nieco mniejsze zarodniki. Ciekaw jestem natomiast obecności sprzążek, szczególnie sprzążek subbazydialnych. Tutaj nie za bardzo mogę się ich dopatrzyć. Krzysiek jednak mając preparat pod mikroskopem widział wiele więcej.