Choć zima kalendarzowa w pełni, to jednak ciągle jej do nas nieśpieszno i dodatnia temperatura przy wysokiej wilgotności, sprzyjają nawet grzybom blaszkowym.
Na resztkach starej sterty pszennej słomy znalazłam dziś kilkanaście całkiem dobrze się trzymających gąsówek (?):
Zapach przyjemny, choć zafałszowany zapachem butwiejącej słomy. Wysyp jeszcze się nie udał...
Czy to może być gąsówka dwubarwna (Lepista personata)?