A więcej szczegółów? Może być klejek, może być zasłonak. Pomyłka może być bardzo niebezpieczna. Mało klejków i klejówek zbierałam, zasłonaki natomiast interesowały mnie na tyle, na ile potrafię jedno od drugiego odróżnić, aby się nie otruć.
Klejek i klejowka nie :-) Raczej jakiś zasłonak. Marku - koniecznie całe trzony zamieszczaj na fotografii :-)
Teraz widać, że to na pewno jakiś zaslonak :-)
Nie wiem jaki :-(
mam głupie pytanie: po czym wiadomo że to zasłonak?? jakaś charakterystyczna cecha na trzonie?? sorki za to pytanie ale sie nie orientuję jeszcze za bardzo, nie znam niektórych gatunków..itp. PS: Marku robisz piękne zdjęcia..mogę spytać jaki masz aparat?? ja tez troszkę focę, ale twoje strasznie mi się podobają..
Zasłonaki mają taką pajęczynową zasnówkę blaszek przy trzonie. I to białe, co widzisz na zdjęciu to taka pajęczynka.
Dla mnie problemem na tym zdjęciu jest to, że jeden z klejków też ma taką właśnie zasnówkę. To, że nie podoba mi się kolor i rzadkość blaszek tego grzyba. I to, że ten wierzch kapelusza za bardzo mi przypomina te klejki, które dwa i trzy lata temu zbierałam w Gorcach.
Nie aparat, lecz człowiek :-)
Chociaż w dobie tej techniki niebagatelne jest czy obiekt możemy zdjąć z 1-5 cm czy też pół metra :-(
Bawiłam się kiedyś fotografią, łącznie z wywoływaniem czarno-białych. Pasjonowało nas to, ale artystą, niestety, nie jestem. Nie wychodziły mi piękne zdjęcia. Z tym trzeba się urodzić, a potem dopiero kształcić. Bogdan ma to w genach, i w głowie, i w sercu, i nie wiem jeszcze gdzie, ale ma. Cieszę się, że trafił tu do nas.
Wiem o tym, że jak fotograf dupa, to i jakby miał sprzęt za milion to nic by z tego nie wyszło. Po prostu na każdym zdjęciu widać dobre makro, i niezłe kolorki, a tego już słabym aparatem się nie da uchwycić, dlatego pytam. Choć oczywiście wiem że do Marka pewnie mi daleko z doświadczeniem i talentem.:)
Grzegorz, zasłonak bo:
1. Obecność zasnówki - tej pajęczynowatej osłonki na trzonie, sięgającej do brzegu kapelusza.
2. Ciemny wysyp zarodników (widoczne na przekroju brązowe blaszki + ledwo jeszcze widoczne rudości od wysypujących się zarodników na zdjęciu 1 na godz 12.30, na zasnówce i na zdjęciu z przekrojonym owocnikiem 1,5 cm pod kapeluszem po prawej stronie)
3. Sposób przyrośniecia blaszek do trzonu (np. u wspomnianych przez Jolę klejków i klejówek blaszki byłyby zbiegające)
4. Ogólny pokrój i barwa owocnika (cecha dość niewiele mówiąca, ale jak obejrzysz x zasłonaków, to zaczniesz i na nią reagować odruchowym skojarzeniem z zasłonakiem :-)))
Aha:) dzięki za wyjaśnienia, znów się czegoś nauczyłem.:) niezłe macie oko, ja bym tego nie dostrzegł, a już napewno nie na zdjęciu:) jesteście wielcy!!
Nie widziałam tych następnych zdjęć. Rzeczywiście: blaszki nie zbiegają po trzonie. I rzeczywiście: nie ten kształt trzonu.:)
Aniu! A może wiesz, jaki mógłby to być zasłonak? :-)))
Nie wiem ;-(( Jest dość charakterystyczny i pewnie jak ktoś go widział i oznaczył to będzie wiedział co to :-) Ja go nie widzialam i mam bardzo małe doswiadczenie z oznaczaniem tego rodzaju :-(
Jest to zasłonak podeschnięty :)
Ale istotnie, z opatrzeniem w tej grupie (jeszcze go nie mam) byc moze dalo by sie oznaczyc co to za gatunek.
W przypadku zaslonakow ktore sa mikoryzowe i czesto specyficzne pod tym względem ważne jest jeszce siedlisko, pod jakimi drzewami - to trzeba zawsze odnotowac dla mikoryzowych gatunków. Rozumiem że ten pod sosnami?
Dla mnie jest już sprawa jasna.
Zasłonaków w Polsce jest, a jest. Trzeba się chyba za to zabrać solidnie, bo jest czym.
Marku, gdy robiłem to zdjęcie stan zawartości wilgoci w ściółce został "odnotowany" na moich nogawkach spodni, na wysokości kolan. :)
Może lepsza nazwa dla niego to: zasłonak NN00001