W zaroślach, na skarpie rowu. Las z bukami i jodłami oraz domieszką brzozy. Kapelusz intensywniej zielony w środku. Również w przekroju, zwłaszcza trzon i to u podstawy zabarwiał się na zielono oraz w kapeluszu pomiędzy miąższem i blaszkami(na zdjęciach słabo to widać - przekłamanie kolorów przez aparat. Zapach, niezbyt przyjemny, mi przypominał surowe ziemniaki? Powierzchnia kapelusza bardzo wilgotna, śliska, wręcz kleista.

Stawiam na Stropharia aeruginosa, bo wydaje mi się, że ostrza blaszek są białawe.

Ostatnio miałem przyjemność zrobienia wysypów właśnie tej łysiczki w zestawieniu z Stropharia caerulea. Miałem po prostu zebrane je tego samego dnia. Jeśli chcesz sprawdzić czy faktycznie to ten gatunek o którym mówi Jacek to zrób wysyp.
Stropharia aeruginosa ma wysyp o doskonale widocznym fioletowym odcieniu.
Martwi mnie trochę brak zupełnie pierścienia bo ten gatunek raczej go długo zachowuje?


Na zdjęciu bardzo słabo to widać ale nawet uwzględniając przekłamania aparatu to wyraźnie widać że lewy wysyp ma fiolet w odcieniu. Właśnie należy on do tej wymienionej przez Jacka.

Różnice przy tych gatunkach sa dość subtelne ale da się uchwycić gołym okiem chociaż ostatnio znalazłem łysiczkę która mi zupełnie nie wyglądała na Stropharia aeruginosa a wysyp był tendencyjnie z fioletowym odcieniem. Aura teraz cholernie zniekształca cechy niektórych owocników. Jeszcze dla porównania wrzucę zdjęcia ogólne tych gatunków. Siedlisko też ma znaczenie więc dobrze zaobserwować pobliskie otoczenie.

Stropharia aeruginosa

Stropharia caerulea


Przy nich też dość często gubię się, więc jeśli coś nie tak, to proszę mnie sprostować.

Dziękuję wszystkim. Widzę, że z łysiczkami to ,,fajna zabawa". Idąc Waszym tropem ta moja, to jednak chyba Stropharia caerulea. Dzisiaj znalazłem identyczną jak na pierwszym zdjęciu Mirka, więc - Stropharia aeruginosa.

No, może nie tak szybko z tym typowaniem. Jak wcześniej zasugerowałem łysiczki to ciężki temat i dopiero porównanie cech makro oraz zrobienie wysypu daje jako taki obraz całości. A jak zrobiłbyś porównanie wysypów, tak jak ja to robiłem, to na pewno zauważyłbyś znaczną różnicę w ich odcieniach. Na moim zdjeciu jest to bardzo mało widoczne ale w naturze doskonale. To w zasadzie powinno wystarczyć ale czy ma się bez mikroskopu stu-procentową pewność, ... tego niestety nie wiem???
Dodam tylko jeszcze, że zabarwienie kapelusza czasem może wprowadzić w błąd.
Ogólnie zaobserwowałem, że Stropharia caerulea znacznie szybciej zaczyna przebarwiać się na żółty kolor ale to jest cecha mało miarodajna.
Przepraszam,że tak zamieszałem ale przecież to nie wszystkie które trzeba brać pod uwagę. Zostaje nam jeszcze łysiczka zielononiebieska (Stropharia pseudocyanea), a może i jeszcze jakieś inne o których nie wiem???
Teraz chyba wiem dlaczego nikt ich nie chce pod mikroskop:-)))

Z niebieskich i niebieskawych mamy 3.
Z białymi ostrzami blaszek - aeruginosa i pseudocyanea
z ostrzami koloru reszty blaszki - caerulea

A co w takim razie sądzisz o tej Piotra, bo ja wcale nie widzę u niej białych ostrzy blaszek. Na 3 i 4 zdjęciu, te niby jaśniejsze brzegi niektórych blaszek to zapewne wynik zbyt dużej kompresji fotek?

Czy jest to cecha widoczna w każdym stadium wzrostu czy tylko u owocników w "kwiecie wieku"?
Jakoś nie mogę tej cechy wyczuć w tym rodzaju dlatego zacząłem sprawdzać wysypy.

No właśnie nie wiem, jakie są ostrza. Najlepiej ta cecha widoczna jest na młodych owocnikach, z jeszcze niedojrzałymi zarodnikami.
Chociaż patrząc na Twój S. aeruginosa też nie widzę białych ostrzy, a to na 99% on.

Mikroskop rozstrzyga wątpliwości bez watpliwości :-)

No to się bardzo cieszę, bo już myślałem, że ja jakiś "nie kumaty":-)
Ale skoro tak, to w porządku.
Rozumiem, że w miarę obiektywnie można przynależność gatunkową, bez mikroskopu, określić tylko przy bardzo typowych (wzorcowych) owocnikach. Reszta, to wszystko domniemania:-(

Najczęściej jednak da się rozstrzygnąć mając owocnik w ręku. Lasy iglaste, kłaczki poniżej pierścienia, pierścień dobrze rozwinięty, niebieskość młodych owocników wyraźna, białe - S. aeruginosa.
Siedliska nieleśne, łąki, pastwiska, niebieskość marna, pierścień byle jaki, białe ostrza - S. albonitens.
Krzaki, pokrzywa, ruderalności, niebieskość niezła, pierścień byle jaki, brak białych ostrzy - S. caerulea.

O tak:-) Przerabiałem już te cechy i dobrze mi idzie przy typowaniu S. aeruginosa.
Gorzej z dwiema pozostałymi:-(
Albo nie miałem możliwości ich porównania, albo nie potrafię uchwycić ich indywidualnych cech. Brak jeszcze pewnie opatrzenia:-(
Muszę więcej podeptać po łąkach i pastwiskach:-)