• Pomarańczowy na torfowisku
#1989
od września 2004
Tak, no i w grę wchodzi kilka gatunków małych wilgotnic, więc jedyne rozwiązanie to mikroskop ;-))
Jeszcze przydałaby się dobra notaka - czy trzonek był lepki, czy kapelusz był lepki (chociaż w tym wypadku podejrzewam, że był suchy, bo widać łuseczki), jakie były blaszki, kolor krawędzi blaszki (czy była jaśniejsza, czy taka jak reszta, tutaj chyba mamby do czynienia, z jaśniejszą krawędzią, ale trochę słabo widać) itd.
Najbardziej odpowiada mi z porównania danych internetowych Hygrocybe cantharellus biorąc pod uwagę wygląd zewnętrzny, ale to tylko domniemanie. Wydaje mi się jednak, że będę musiał wykonać jeszcze jedną wyprawę na torfowisko. Dodam, że grzybek jest bardzo uroczy lecz po zasuszeniu pozostały z niego jedynie żałosne drobiny.