• Armillaria mellea sensu str.
To zaczynam :-))) Skany świeżutkie - właśnie zrobione z właśnie pozbieranych opieniek. To jedna z rzadziej spotykanych opieniek - Armillaria mellea (Vahl: Fr.) Kumm. w wąskim ujęciu.
Jest duża, średnica kapelusza jest zazwyczaj co najmniej dwukrotnie mniejsza niż długość trzona. Kapelusz prawie nagi. Pierścień mocny, błonkowaty, długo utrzymujący się na praktycznie gładkim trzonie. Wyrasta w gęstych kępach (po kilkanaście - kilkadziesiąt owocników w jednej). Na moim terenie spotkałam ją tylko w jednym miejscu - w wiejskim parku w Turwi przy dębie szypułkowym i klonie zwyczajnym.
I jeszcze jeden - tego samego gatunku:
a ja właśnie skojarzyłem gdzie takie opieńki zbierałem , jak te Twoje Aniu
po przeczytaniu wątku o tej w sumie rzadkiem opieńce zacząłem sie jej przyglądać i
pamiętam że takie opieńki dobre kilka lat temu zbierałem z kuzynem w okolicach Jordanowa Ślaskiego - to były rowy melioracyjne bo lasu żadnego w pobliżu nie ma, rosły przy jakichś krzakach (nie pamietam jakich) zawsze w olbrzymich kępach i właśnie takie miały kapelusze gładkie bez łuseczek
moze wybiorę sie na poszukiwanie tych opieniek, ale to juz chyba za rok :)
Tak, teraz już ich chyba nie ma :-) U mnie skończyły się definitywnie - te miodowe - inne jeszcze rosną - ale też już kończą. Te miodowe najbardziej lubię zbierać bo
- rosną dwie minuty od mojego mieszkania i pracy
- są chyba największe i najbardziej mięsiste spośród opieniek i są rewelacyjne w marynacie, nawet z trzonkami długości kilku cm - jak szparagi ;-)))
Nigdy nie widziałam ich poza "moim" parkiem - a okolice mam spenetrowaną wzdłuż, wszerz tudzież w poprzek ;-)))