• Conocybe z torfowiska
#8412
od grudnia 2003
Wysyp Ci na nią wskazuje???
Moje niedoświadczone oko raczej by typowało na Galerina?
Chyba że może coś z podrodzaju Pholiotina?
Nic nie wysypało a i grzybek maleńki :-(
Galerina. Niestety ostrza blaszek "zmacerowane" i nie widać cheilocystyd. Moim zdaniem jest to G. jaapii ale nigdy jej nie widziałem i nie mam opatrzonej. Ania widziała więc mogłaby się wypowiedzieć.
Ania widziała raz i się nie podejmuje wypowiedzieć merytorycznie. Ania jedynie powie, że do oznaczania takich nietrwałych i drobnych owocników, którym trzeba obejrzeć wiele cech mikroskopowych - kluczowy jest zbiór odpowiedniej reprezentacji, odpowiedni transport i dobre suszenie. Amen :-)
Ech, AK - chodziło tylko o stwierdzenie "oj oj dokładnie taki sam". Doskonale wiemy że bez cheilocystyd nie można uznać za oznaczony, ale Twój głos zwiększył by prawdopodobieństwo oznaczenia z 75 na 90% co na pewno zmobilizowało by Mirka do zebrania nowej, dużej reprezentacji:D
Oj, nie był dokładnie taki sam. I to tym bardziej powinno zachęcić Mirka do zebrania dużej, nowej reprezentacji (a także do innych czynności prowadzących do otrzymania przez oznaczającego nieproszku oraz niemaceratu grzybowego ;P)
Może przy okazji, co należy rozumieć pod wskazówką:
"...i dobre suszenie..."
przy takich nietrwałych i drobnych owocnikach
Moja duża reprezentacja składała się z 3 owocników... :-)
Dobry transport i suszenie = dowiezienie owocników do domu w stanie takim, w jakim zebraliśmy (zakładam, że zbieramy "nieprzejrzałe"). Takie drobiazgi, których sami nie oznaczamy można zabezpieczyć chusteczką higieniczną - podsuszą się wstępnie. I w zależności od stanu owocników suszymy na suszarce lub pod lampą lub jakkolwiek inaczej, ale żeby nie zaczęły się rozkładać przed suszeniem.
No i przesyłka - każdy gatunek powinien być zabezpieczony przed połamaniem się. Czasem dochodzi proszek grzybowy, z którym nie wiadomo co robić.
W przypadku niektórych rodzajów (Conocybe, Galerina, Inocybe, Mycena itp..) zbiór pojedynczych owocników niewiele daje - szczególnie gdy trzeba zaobserwować kilka cech na różnych częściach owocnika - w zielniku zostają smętne fragmenty. A niektórych cech zupełnie nie da się zaobserwować. Więc czasem po prostu nie warto zbierać jednej maleńkiej grzybówki itp.
Ta grupka była bardzo ładna, ale widać z transportem lub suszeniem coś nie wyszło skoro cechy na blaszkach były zatarte.
W tym wypadku na fotce już widać że blaszki są zmęczone.
Podaj proszę lokalizację.
#8499
od grudnia 2003
Chwaszczyno-Żukowo Atpol CA-88 pow.kartuski woj.pomorskie
wys.152 m.npm.Zn.31 lipca 2011
Brzeg torfowiska