Część druga...
Znalezione 28.06.06 kilka metrów dalej, pod murem.
Były tam dwa grzybki, przy czym jeden zupełny niemowalak - nie bierzemy go więc pod uwagę.
Kapelusz brązowy z jaśniejszym brzegiem, tylko 2,5 cm średnicy, aksamitny w dotyku.
Pory podobnego koloru jak u tego pierwszego, trzonek również nabiegły czerwonawo.
Zastanawia mnie podstawa trzonka - nagle zwęża się i jakby "zakręca" na bok. Na początku, wydawało się, że to przypadek, ale w części 3. okaże się, że to raczej norma...
Jeśli chodzi o zmianę koloru - trzonek błękitniał w podobny sposób, jak u tego z cz. 1.
Miąższ żółtawy, po ok. minucie od przekrojenia błękitnieje, po ok. 15-20 minutach kolor przechodzi w szarozielonkawy i w końcu ustępuje.
Bezpośrednio pod skórką kapelusza miąższ ma lekko różowy kolor, u tego pierwszego było podobnie.
Po przekrojeniu podstawy trzonu można zauważyć pomarańczowoczerwone przebarwienia, o tym też później.
Sorry, że ostatnie fotki kiepskie, ale robione już w domu :-(
Na razie tyle, część trzecia jutro, bo przecież trzeba trochę sobie pospać ;-)))