Skąd przypuszczenie, że to koźlarz czerwony?
Koźlarz biały jak dla mnie...
Biały, sporo takich zbieram. Czy to jest foto "z teraz" czy wcześniejsze? U nas koźlarze już wymroziło :(
Ja w wakacje znalazłem identycznego, tylko że był to według mnie koźlarz pomarańczowożółty. Miał taki sam kształt kapelusza jak pomarańczowożółty, taki sam trzon, identyczny układ rurek, skórka nie wystawała za brzeg tak jak u czerwonego. Typowy pomarańczowożółty, tylko że cały biały.
Skąd czerwony?.
Otóż, może to złe skojarzenie, ale metr od niego rósł sobie koźlarz czerwony.
Teraz małe wprowadzenie do sytuacji.
Zdjęcie zrobione 16 września br. w północno- wschodniej Polsce. Środowisko,- drzewostan: świerk, sosna, topola, w zasięgu 10 m młode brzozy. Miejsce, to lekki stok w kierunku południowo-wschodnim, dość zacienione. Ze wzgledu na zacienienie i grubość i różnorodność poszycia, po opadach długo wilgotne.
Koźlarz ze zdjęcia rósł sobie pod rozłożystym świerkiem. Trudno mi nawet było się tam dostać, aby wykonać to zdjęcie.
Jeżeli ktoś może przesłać mi materiały opisujące
koźlarza białego, białawego i czerwonego, to bardzo proszę na maila.
Koźlarz świerkowy wygląda identycznie jak czerwony, tylko że rośnie pod świerkiem, a nie pod osiką. Może to był świerkowy albinos?
A czy ten biały trzon nie jest dowodem na to, że to jest właśnie koźlarz czerwony? Wszystkie inne, które znam mają trzony zupełnie inne.
Trzon jest zgięty...Innych cech nie widać na tym zdjęciu.
Kożlarz caerwony może rzeczywiście tworzyć białe formy,ale po przekrojeniu przebarwia się ich miąższ tak jak u formy typowej
Marek. Fotografowałeś go tylko, czy też zjadłeś? Pamiętasz, czy mu się przebarwiało?
Muszę odszukać takie zbiorowe zdjęcie wszystkich okazów z tego grzybobrania. A nóż będzie można potwierdzić przypuszczenia Tomasza. Coś mi świta, że on jest blisko prawdy. Ja już kiedyś taki okaz znalazłem i przebarwiał się.
Tomku. Możesz podać źródło informacji o albionotycznych formach koźlarza czerwonego.
Nie trafiłem na coś takiego takiego. A to ciekawe.
I pomarańczowożółtego, bo ja na takiego trafiłem.
Taka forma ma rację bytu przy owocnikach rosnących bez dostępu do światła, pod gęstymi trawami lub liśćmi (jedna ze "zgaduj-zgaduli) ale wolnorosnące? Ciekawostka.
Ten mój rósł w cieniu pod młodymi brzózkami, ale nie aż takim. Codziennie w tym samym miejscu zbierałem koźlarze pomarańczowożółte, ale taki trafił mi się tylko raz.
2004.10.30 12:01
Voitech2
W atlasie "Poznajemy grzyby" Dermek, Pilat wyd. Ossolińskich 1991 są opisy i rysunki koźlarza białego (Leccinum percandidum, rzadki w Europie) i białawego (Leccinum holapus, rzadki w Polsce).