Znalezione 27.06.06 po burzy, która przeszła w nocy i nad ranem. Rosły sobie tylko dwie, na ziemi w mchu, w ogrodzie pod orzechem włoskim, w pobliżu był też dąb, czereśnia, lipa i pigwowiec.
Kapelusz lepki, chromowożółty, schnąc robi się bardziej pomarańczowy. Prześwitujący, widać prążkowanie od blaszek, w centrum ciemniejszy.
Średnica kapelusza 5 mm.
Trzonek prześwitujący, szklisty?, również lepki (na zdjęciu widać farfocle ze śluzu ;-)), jakby tępo zakończony
(nie było żadnego filcu, białych strzępek grzybni, "korzonka" u podstawy itp.).
Blaszki bladożółte, rzadkie, raczej niczym szczególnym się nie wyróżniają...
Wygląda na to, że jakaś Hygrocybe, pasowałoby sprawdzić pod mikroskopem.
Z makro chyba najbardziej pasuje
H. glutinipes, tylko ten kolor kapelusza wpadający w pomarańcz mi nie leży, powinien być cytrynowy ;-)