Znalazłem takie cudeńka 2006-06-25 tuż pod powierzchnią gliniastej ziemi. Podłoże bogate w wapń (przysypany stary gruz budowlany), a stanowisko zacieniają kilkunastoletnie brzozy i świerki.





Kojarzą mi się dziwnie z piestrakiem jadalnym, którego znalazłem w życiu co najmniej 5-6-krotnie, ale tylko duże, natychmiast rozpoznawalne okazy.
Trudno się doszukać w tych niespełna centymetrowych owocnikach charakterystycznej woni, mogłem co najwyżej stwierdzić łagodny "grzybowy" zapach, coś w okolicach łuszczaka zmiennego. Nie mogę, jak dotychczas, znaleźć w sieci podobnego wizerunku innego grzyba, a posiadanie "hodowli" piestraków w obrębie własnego podwórka wydaje się zbyt piękne i nierealne...

Cześć,

przekrój lekko inny niż widziane przeze mnie dotychczas Choiromyces meandriformis Vittad.

No właśnie, ten przekrój zbija mnie z tropu, a w podziemnych nie jestem zbyt mocny...

To może być Tuber.Potrzeba analiza mikroskopowa

Tuber??? To by była jeszcze milsza niespodzianka! Suszki przezornie leżą od wczoraj na monitorze :-)

Zygmunt, to może być rewelacja. Najbardziej to przyzpomina młode Tuber rufum. One są właśnie tak małe jak znalezione przez Ciebie i NIE maja truflowego aromatu. Poza tym są niejadalne bo po prostu niesmaczne.
Jeśli chciałbyś, żeby zerknąć na ten grzybek pod mikroskopem proszę o kontakt na priva - podam Ci adres do korespondencji.

Darek,

tak więc czekamy na dalsze informacje, co wyszło pod szkiełkiem !!

Darku, dzięki, eksykat "pójdzie" jeszcze dziś.

No więc stało się to, czego od początku się obawiałem, ale nie chciałem krakać...
Niestety nadesłąne przez Zygmunta grzyby są ZA MŁODE, żeby można było je oznaczyć:-(((
Z workowcami często tak bywa. Trzeba wykopać nowe za jakiś miesiąc. NIe jestem pewny czy i wtedy będą dojrzałe.
Co wiadomo:
Jest to workowiec - na zdjęciu poniżej młode worki, puste, bez zarodników:


W jednym z worków zauważyłem tworzące się zarodniki, dla orentacji są ponumerowane - jak widać zarodników w worku tworzy się 4:



Zrozpaczony wytrwale robiłem kolejne preparaty i nic nie udało się dowiedzieć więcej oprócz tego, że w n-tym preparacie z rozerwanego zbyt mocnym dociśnięciem szkiełka worka wyleciały młode zarodniki, którym zrobiłem zdjęcie - jak widać zarodniki są kuliste:



Zdjęcie było zrobione pod imersją. Rozmiar zarodnika poniżej 5 mikrometrów.

To chyba tyle.
Nie wiem jaki to gatunek. Może ktoś bardziej obeznany z podziemnymi workowcami na podstawie tych skąpych danych coś wywnioskuje.

Kurde !!

No to nalezy czekać i liczyć na to, że Zygmunt znajdzie za >1mc dojrzałe owocniki. Z tymi kulistymi zarodnikami to do momentu dojrzania może stać się wszystko - no, może tylko nie staną się mniejsze :D więc nie ma co gdybać szto-eto.

Zygmunt!! No normalnie palce mnie bolą tak zaciskam kciuki !!

Darku, wielkie dzięki:-))) Robisz wszystko, co tylko możesz, żeby rozgryźć tę zagadkę. Mam nadzieję, że sierpniowe owocniki będą już nieco "doroślejsze". Wilgotność stanowiska póki co optymalna, kilka dni temu deszcz wypłukał kolejny owocnik, a więc w ziemi może ich być jeszcze sporo :-) Pozostało tylko czekać cierpliwie...

Wierzę, że cierpliwość się opłaci i któregoś pieknego dnia dowiemy sie co to za gatunek:-)
Proponuje, żeby w połowie lipca, a potem pod koniec lipca pobrać ze stanowiska po sztuce i podesłac mi do mikroskopowania. Potem zobaczymy - może już się wyklaruje "szto-eto".
Acha, obie próbki poprosze o podesłanie na koniec lipca bo do 26 nie mam nie pod znanym Ci adresem:-) Jadę robić konkurencję Mirkim. Jako ta stonka obmierzła :-)

HI,HI,konkurencja!!!Dobre:-))))My do Ciebie to przedszkole wieczorowe.Pewnie będziesz szukał rzadkości w Zamkowej Górze i pewnie młodych pniarków lek.w Starych Modrzewiach i pewnie będziesz buszował w lasach oliwskich.Czy też bedziesz polował na szatany w R.Ostrzycki Las?
Jak znajdziesz to zostaw coś dla nas i daj cynk...Kiedyś pisałeś,iż do rezerwatu nie można dojechać samochodem,chyba że terenowym.Nie jest tak żle.Byle dojechać do m-ści Krzeszna i pytać o ośrodek Rusałka.Stąd piękny początek do buszowania......

Atakowałem ten rezerwat od drugiej strony niż pensjonat Rusałka :-) i miałem fajny spacer na początek przez bardzo urozmajcony teren. W tym roku mam zamiar dopłynąć tam łódką i wylądować prosto w nawapiennej buczynce:-) Jakoś tak lubię utrudnienia:-) W każdym razie na pewno odwiedzę ten rezerwat. Oprócz tych wymienionych przez Ciebie i barrrdzoo ulubionych miejsc, które na pewno są na liście chcę jeszcze jeśli starczy mi energi zobaczyć kilka rezerwatów poza samymi Kaszubami - nad morzem. Mam zamiar znaleźć czyrenia na rokitniku oraz pewną tajemniczą Scleroderma lubiąca piach.
Podejrzałem też Twój wpis w kąciku rzadkości odnośnie pewnego grzybka i spróbuję go samodzielnie namierzyć:-) Zobaczymy...

pulveroboletus...:-)

Darku, suszki się zbierze w podpowiedzianych terminach. Miłego wypoczynku :-)