Co to jest? Rosło na pniu od sosny, tam gdzie na jesieni były opieńki, i wprawiło mnie w osłupienie.

Stawiam na Neolentinus lepideus.

Trochę go słonko przypiekło ale przychylam się do opinii Rudka, tak na 99.99%.
Sporo ich teraz pokazało się u mnie i o dziwo pomimo ostatnich upałów, bardzo sobie dobrze radziły w tych trudnych warunkach.

Mniej "przypalony" powinien wyglądać tak:

Ja znalazłem w maju opieńki w zeszłym roku ;-)

Natura lubi nas zaskakiwać:-)
Ale chyba nie sugerujesz, że te Mysi, to opieńki?

Nie sugeruje ;-0
Opieńki z 30 maja 2010


W Lasach Oliwskich pierwsze opieńki w hurtowych ilościach pojawiają się w końcu czerwca.Potem długo,długo nic....

Bardzo pięknie dziękuję za uspokojenie.
To rzeczywiście jest Neolentinus lepideus, wyglądający z wierzchu jak opieńka. Łobuz nawet wysypał się na biało, żeby udawać opieńkę i mnie dezorientować.
Bardzo, bardzo mi miło, że tak szczodrze i wielkodusznie rozwiewacie moje wątpliwości.
A swoją ścieżką, gdybym spotkała w lesie toto z fotografii Mirków, to poszłabym dalej, uważając, że to jakiś psi grzyb. Niepodobne toto do opieniek, jakie znam, zwłaszcza w czerwcu :)

Też się nabrałam. :-)

Mirki - od kiedy opieńki mają czarne blaszki?.

Hmmm...masz oko ;-) Czy one takie czarne?Nie pamiętam :-( zdjęcia są trochę przekłamane-ostre światło słoneczne.Jedno jest pewne-grzybki są podsuszone,las bukowy,rosły na drewnie zagrzebanym w ziemi.Nic innego oprócz zmarniałych czernidłaków i łysiczek trujących w tym dniu nie rosło.A jeśli to nie opieńki to zżera mnie ciekawość...co to jest skoro to nie opieńki,choć wygląd i konsystencja "opieńkowa"?





Fotki mało profesjonalne-tak z lotu ;-0

Mirku, zdjęcia są OK, tylko maja jedną wadę. Wszystkie pokazują grzybka z tej samej pozycji i nie widać tego co bardzo istotne.
Blaszki i wierzch trzonu.
Czy nie zastanowiło Ciebie , że na trzonach nie ma śladów pierścienia. Spotykane przeze mnie egzemplarze opieńki nawet w starszym wieku zawsze jednak miały coś tam jeszcze na trzonie. Co prawda nie wszystkie ale przedstawiasz kilka sztuk więc na którymś trzonie resztki jeszcze powinny być widoczne.
Cholera go wie, ale może by tak spojrzeć w stronę Inocybe(strzępiak)???
Pojedyńczo wyrastające owocniki? ... zdarza się dla opieńki ale raczej sposób nietypowy:-(
Tylko te maluchy jak na młode strzępiaki mi nie bardzo wyglądają. Ale jest tego tyle, że trudno we wszystkim dobrze opatrzyć się.

One na zdjęciu Mirka są takie jakiś klejkowate, tylko blaszki za mało zbiegają. :-)
Pewnie się mylę, pewnie mnie ten ciemny hymenofor zasugerował.

Byłem wtedy na wycieczce z Borsukiem.Robił też foty.Moze ma lepsze...pogadam i zobaczymy.

Szkoda,że Olaras tak rzadko pisze na forum.Zawsze z przyjemnością czytam Jego posty.Wspomnę tu też o stronie Darka,która krąży gdzieś w wirtualnym niebycie....:-(

Hej
w ubiegłym roku pokazywałem opieńki z czerwca - pierwszy raz się spotkałem z takim zjawiskiem
przypomnę:

Osobiście też raz opieńki w czerwcu znalazłam.