To grzybówka hełmiasta (ma taki elastyczny, niełamliwy trzon, lekki zapach ni to chloru ni to mydła i jak jest starszawa to blaszki nabierają lekko różowej barwy)
:-)
I łatwo mi się je wyciągało ze spróchniałego pieńka i jak pamiętam podstawa miała resztki białej grzybni. :)
łatwo, bo pieniek był miękki :-)) podstawa powinna być wydłużona w tzw. "nibytrzon" - tzn. długa i zagłębiona w podłożu na kilka cm :-)
Aniu. Wszystko się zgadza. Tak to było. A Ty jak byś tam była. Brawo. Bardzo dziękuję. :):):)
A jak są całkiem dorosłe, wyginają się do góry, jak lakówki? Właśnie widuję coś takiego u siebie w lasku na pieńkach.
Mogą się wyginać - są wtedy takie "pofalbankowane"
I zawsze sypią na biało :-)