• Różowe na pniaku brzozy
#1502
od września 2006
Ja bym tutaj za ten widok winił dzikie drożdże, które rozwijają się na wypływającym soku z pniaka, który nie zauważył, że jego drzewo znikło.
A myślałem, że to coś tak banalnego, że nawet nie zasługuje na zamieszczenie na forum. Ostatnio błądząc po terenie łęgowym nawet w coś takiego wdepnąłem. Wokół pni stała woda więc kicałem z pnia na pień. Zapaskudziło mi cały but a do tego cholernie śliskie. Omal przez to coś "orła" nie wywinąłem.
Identyczne barwą, jak te ze zdjęć Jacka.
Też bym chętnie dowiedział się o tej "galaretce" coś więcej.
Teoria Piotra chyba bardzo prawdopodobna. Duża ilość pęcherzyków powietrza w tym "tworze", za tym by przemawiała.