Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Orbilia jakaś (???) w sąsiedztwie Mollisia sp.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2011 « Archiwum 2011 kwiecień «

#2475
od lipca 2004

2011.04.10 12:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Owocniki jakiś niepasujące, ale nie umiem się z tym grzybem do niczego "podpiąć" :-(

13.03.2011 r. Kazimierski Park Krajobrazowy. Kazimierz Dolny. Wąwóz od Ośrodka "Arkadia" na Łysą Górę (w ok. 3/4 wysokości wąwozu) INDEX 20110313-13 N51st18'57 E21st57'26, ATPOL FE-23

Leżący na ściółce kawałek spróchniałego drewna (najprawdopodobniej liściastego). Na stronie drewna stykającej się z podłożem.

Ok.50-100-150 owocników. Średnica do 0,5 mm.
Zarodniki bardzo nieliczne (jednak był oglądany tylko 1 owocnik i to pobieżnie)
5,9x1,9
7,1x1,7
7,2x2,3
7,5x2,4
7,7x2,6
8,4x1,9

Tablica 0. 20110313-13


Tablica 1. 20110313-13 . Foto wykonane 09_04_2011. Oświetlenie jarzeniowe.


Tablica 2. 20110313-13


Tablica 3. Zarodniki (5,9)7,1-7,7(8,4) x 1,7-2,6
i

#6499
od sierpnia 2002

2011.04.10 22:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Na pewno nie jest to Orbilia, ciężko powiedzieć co to jest.
Owocniki wyglądają jak Xerohelotium crystalliferum, ale zarodniki już nie.
Pytanie, czy one są żywe, czy przezimowane. Czy są naturalnie żółte, czy to oznaka starości. Czym jest "to białe" na zewnątrz owocnika - kryształki, włoski?
Sądzę, że będzie ciężko bez dokładnego przekroju, a po miesiącu w lodówce no to już może być podwójnie ciężko.

#2480
od lipca 2004

2011.04.11 04:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Dzięki, postaram się w miarę możliwości (umiejętności i czasu) sprawdzić Twoje sugestie. Myślę, że te 2-3 dni dodatkowo w lodówce, zbytnio już im nie zaszkodzą.
Właśnie przeleciała mi nocka na poszukiwaniach, gdzie się "podpiąć" z malutkim, czarnym, miseczkowatym ASCO z drewna Salix. Idzie jak po grudzie, ale chyba idzie ;-)
Co najgorsze, to jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, na siłę chcą wychodzić same "prawdziwe" rzadkości :-D

Przy okazji, jakieś namiary na podstawowe cechy np. zarodniki rodzajów: Chalizon i Lopadostroma, w sieci nic nie mogę znaleźć?
Chociaż, jeżeli z preparatu w KOH popłynęło silnie brązowo-brunatną cieczą to pewnie w stronę Ascobolus.
Ech, ten brak wiedzy, doświadczenia i opatrzenia daje "porządnie w kość", ale zadowolenie też :-)

(wypowiedź edytowana przez bogdan 11.kwietnia.2011)
i

#1493
od września 2006

2011.04.11 08:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jakub Węcławski (listek)
jeżeli miałeś na myśli rodzaj Chalazion to np. tutaj: https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/252869.html :) a opis jest też w Nordic Macromycetes

#6501
od sierpnia 2002

2011.04.11 09:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Bogdan, to zrób wątek z tym czarnym !

#2481
od lipca 2004

2011.04.11 13:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Jakub, dzięki.
Podczas wszelakich poszukiwań, trafiłem w nocy, także na linkowany przez Ciebie wątek. Dlatego też, trafiłem na rodzaj Chalazion i starałem się dowiedzieć czy ma on także czarne (ciemno zabarwione) gatunki.
Na której stronie w "Nordic..." jest o tym gatunku, tak w nocy, jak i teraz nie mogę go znaleźć?

Pimpek,
"Bogdan, to zrób wątek z tym czarnym !"
daj mi czasami, stwarzać, tu na publicznym forum choćby namiastkę (pozory) "profesjonalizmu" :-D
Chciałem w temacie napisać: "Przypuszczam, że...", "Czy to może być..." lub choćby "Czy to coś z rodziny...", a Ty, sugerujesz mi elementarne "Czarna mała miseczka ASCO" ;-)

Oczywiście otworzę nowy wątek, ale chcę jeszcze "rzucić okiem" na zarodniki w H2O. Ponieważ są to 3 zasuszone, twarde owocniki, to wczoraj, żeby sobie przyspieszyć, pierwszy preparat był w KOH. No i miałem gaładziutkie jak "dupcia niemowlaka" zarodniki.
Dopiero w nocy trafiłem na stary wątek Spinmastera w którym były pokazane wypłukane przez KOH (z inkrustacji) zarodniki Ascobolus. Wtedy, zaczęło mi coś przebłyskiwać w łepetynie. Jak jest z domniemaną inkrustacją nie wiem, dopiero zabiorę się za moczenie kawałka eksykatu w wodzie.

Jeżeli nie ma się opatrzenia i doświadczenia, to człowiek porusza się w temacie "trochę jak ślepiec". Najpierw "macanie" czyli wizualne wyszukiwanie i przeglądanie fotek z czarnymi małymi czarkami, a dopiero potem, człek stara się dotrzeć do opisów ich mikrocech. Taka jest "brutalna prawda" w moim przypadku ;-D

#7071
od sierpnia 2002

2014.11.22 21:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Imię i nazwisko (pimpek)
Boguś, a czy Ty masz jeszcze w zielniku tę kolekcję?

#3565
od lipca 2004

2014.11.23 23:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Pimpek, na 99% mam.
Szczerze jednak wyznam, że nie wiem kiedy będę w stanie je odnaleźć ze względów czasowych :-(((
Kiedyś miałem piękną archiwizację zbiorów w kartonach, znalezisko po znalezisku, dzień po dniu, miesiąc po...
Później zaczęły się reklamówki z rocznikami eksykatów.
Kilkadziesiąt takich reklamówek jest "zakamuflowanych" w pudłach w przeróżnych schowkach w domu !!!
Na poniższym zdjęciu, jest kilka reklamówek z suszkami teoretycznie z drugiego półrocza tego roku. Prawda jest taka, że trafiały tu także, eksykaty z poprzednich lat, które ewentualnie w międzyczasie oznaczałem, mikroskopowałem.
Totalny "groch z kapustą"

Wybacz, ale "chwilowo" nie jestem w stanie sprostać Twojemu pytaniu ;-)

#7085
od sierpnia 2002

2014.11.24 00:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Imię i nazwisko (pimpek)
Gdybyś to odnalazł (zapiszesz sobie i powiesisz karteczkę na monitorze, proszę?) - to daj mi znać, reflektowałbym na wysyłkę :-)
i

#7619
od stycznia 2007

Boguś, czyżbym, z całym zadowoleniem, widziała, że używasz też pudełek po pizzy? ;-) Bardzo je lubię, do wysypów (dużo można w takim zmieścić, oddzielając oczywiście poszczególne kolekcje :-))))) itp.

#3567
od lipca 2004

2014.11.24 00:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Karteczka przyklejona :-)

Basiu, pudełka po pizzy są wg mnie najlepsze, szczególnie właśnie przy obfitych "grzybobraniach". Szczególnie je cenię na dłuższych wyjazdach np. wczasy, gdzie trzeba suszące się okazy ze szczególną troską i pieczołowitością zabezpieczać przed współlokatorami, przeciągami itp.
W domu czasami używam tacek aluminiowych od grilla ustawianych wysoko na szafach, regałach, czyli tam, gdzie postronne osoby (szczególnie żona) mają utrudniony dostęp :-D
Na krótką metę szybsze i wygodniejsze w użyciu, ale nie dają się ustawiać piętrowo ;-)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2011 « Archiwum 2011 kwiecień «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji