Aniu, przepraszam ze wchodzę w Twój temat, ale mam podobnego załonaka z górskiej jedliny (tylko jedno stanowisko) którego obserwuję we wrześniu od kilku lat.
Tomku, jodły na pewno tam rosną, a i świerki się zdarzają choć sporadycznie. Ta gałązka na drugim zdjęciu po lewej, trochę mi świerkową przypomina. Miałam szczęście otwierając "Florę polską. Grzyby (Mycota)" t. VII na ostatniej tablicy :-) Opis już tylko potwierdził moje przypuszczenia. Nie wiem jak sytuacja wygląda teraz, ale w 1975 ten gatunek podawany był tylko z Anglii, ówczesnego RFN, Jugosławii i Węgier. Podobno jest bardzo rzadki i rośnie pojedynczo w górskich świerczynach. Waldku Tobie też gratuluję, bo to też zdaje się ten sam gatunek :-)
(wypowiedź edytowana przez anna_hreczka 21.lutego.2011)
Wszędzie są gałązki jodłowe :-), ta z drugiego zdjęcia też. Igły ułożone w okółku bo ta gałązka musi być z rejonu wierzchołka drzewa ;). Jodła ma igły zakończone drobnym wcięciem, świerk ma igły ostre. To dobra cecha odróżniające te dwa gatunki. Ułożenie igieł u jodły jest różne w zależności od ilości promieni słonecznych.
Świerczynach? To prawdopodobnie pomyłka. Grzyb ten występuje w Europie Środkowej pod jodłą, szczególnie w lasach jodłowo-bukowych. Na północy Europy był znajdowany pod sosnami, a na południu pod dębami.
Ooo, to już parę lat :-) Pytam o szczegóły, bo całkiem niedawno znalazłem go w Pieninach. Może Kustosze podejmą go z końca kolejki, na który pewnie co pewien czas trafia? :-)