Cześć,

pytałem jakiś czas temu o gatunek klonu: https://www.bio-forum.pl/messages/3280/38794.html

Otóż mamy już winowajcę całego zamieszania. Jest nim

Naevala perexigua (Roberge ex Desm.) K. Holm & L. Holm (1978)







grzybek mały, ale bardzo ładny. I jak widać - występuje masowo :)

To jak? Chce się Wam zaglądnąć jak to jest u Was oraz na innych gatunkach klonów? Marek C.?

(wiadomość edytowana przez pimpek 12.czerwca.2006)

Jesli to pytanie do mnie, to wiesz, że mnie nie trzeba zachęcać. a twoje prace mikroskopowe pilnie śledzę co sygnalizuje nieraz na GG.

A czy można prosić o fotografie całego liścia. Nie wiem jak ten grzybek wygląda na pierwszy rzut oka, bez powiększenia.

Pozdrawiam

Ha!!

Widzisz? Nie zrobiłem foto całego liścia.... bo uznałem to za pozbawione sensu, jeśli grzybek jest +/- przezroczysty i ma 0,2-0,3mm średnicy.

Na pierwszy rzut oka... to go nie widać. dopiero oglądając bliżej liść (w zależności od wprawy może być potrzebna lupa) - widać setki owocników na spodniej stronie mokrego zeszłorocznego liścia.

Czasami moga być widoczne gołym okiem jakieś objawy?
No tak, zeszłoroczny liść to jeden wielki objaw...

(wiadomość edytowana przez piotrekchacha 12.czerwca.2006)

:)

widać na powiększeniu, że nie rozkłada się ani nerw, ani tkanka liścia. Listem może wyglądać na nienadgnity, zdrowy.... a te grzybki są.

Bardzo często występował obok Pyrenopeziza petiolaris, które są znacznie większe :) Więc może gdy zobaczysz P.petiolaris - przyjrzyj się listkowi bardziej :)

Jak tylko wyskocze w teren...

Grzybka umieściłem na WWKK pod adresem: http://wwkk.mikologia.pl/spec/20060606_003_PERZ/20060606_003_PERZ.php