• Znalezisko z 11.06.06., czyli coś, co zabija to, co mnie może zabić :-)
#1822
od września 2004
Dzisiaj spotkała mnie niespodzianka, nawet nie liczyłem, że znajdę coś takiego, bardziej spodziewałem się borowików (których oczywiście nie było) :-)
Oto ofiara...
Biedna osa... już więcej sobie nie polata :-D
A tu mamy jej oprawcę:
Ten morderca, to bardzo sympatyczny
Cordyceps sphecocephala ;-)
Główka miała ok. 3 mm, cały grzybek 18 mm.
Wyjaśnienie tytułu - jestem uczulony na jad osy :-)
Maczużnik bojowy... Ta polska nazwa pasuje do niego. Niesamowite jest to zdjęcie...
#1823
od września 2004
A to nie maczużnik bojowy (Cordyceps militaris), ten chyba nie ma polskiej nazwy, a przynajmniej ja nie znam :-)
Pimpek?
Jeszcze tylko chciałem zapytać - ktoś wie, ile to ma stanowisk w Polsce?
Aniu, zapytaj może prof. Bałazego :-)
Znalazłem polską nazwę - maczużnik osi :-)
(wiadomość edytowana przez spinczer 11.czerwca.2006)
Niesamowite!Gratulacje!Czy jest coś na czym grzyby nie rosną?
Zapytam, jak będę miała okazję :-)
Ale niezależnie od liczby stanowisk - zgłaszaj do kącika.
#2850
od sierpnia 2002
Super!!
Gratulacje!! To niedawno rozmawialiśmy o tych maczużnikach na osach, szerszeniach i mrówkach, prawda? Schroetter podaje stanowiska blisko mnie - trzeba więc się przyłożyć :)
#2112
od września 2004
Dzisiaj trafiłem na wysyp
C. sphecocephala ;-))
W dwóch miejscach znalazłem trzy porażone osy, przy czym jedna rozpadła się na drobne kawałeczki i nawet nie było co zbierać...
Do tego znalazłem jeszcze maleńkie maczużniki na jakiejś muszce (zostawiłem do jutra żeby podrosły), a obok na tym samym pieńku podobną muszkę, tylko zainfekowaną przez jakiegoś owadomorka :-)
Wysyp entomopatogennych dzisiaj miałem ;-))