Rósł na obrzeżach lasu, przy śródleśniej, utwardzonej drodze, na ściółce liściasto-iglastej. Znaleziony 09.05.2010 r. Mokry dość ciemny brąz, wysychający z odcieniami czerwieni. Nie wiem nawet do jakiej rodziny go podpiąć?





(wypowiedź edytowana przez Anna_Hreczka 06.stycznia.2011)

Aniu, nie zrobiłaś wysypu zarodników?

Ja nie zrobiłam, ale taki delikatny sam się zrobił w torebce, w której był przechowywany.

W naturze troszkę jaśniejszy, taki żółto-brązowy.

Grzybek mnie zaciekawił i przyjąłem, że blaszki są wolne, a wysyp żółto-oliwkowo-brązowy to chyba wtedy nie bardzo jest (jak dla mnie) w czym wybrać ???
Pewnie "walnę jak kulą w płot" ale wychodziłoby mi, że jest to totalnie "sprany" i wypłukany Melanophyllum haematospermum - Ciemnoblaszek krwistozarodnikowy ?

Chyba że, nie jest to wysyp, a przebarwienie pozostawione przez wilgotne blaszki i brzeg kapelusza. Aniu?

To może być któraś Entoloma - one wykazują ogromną zmienność owocników. Wysyp jednak musiałby być różowo-brązowy.

Muszę go w takim razie jutro wziąć pod lupę. Poza tym nie wiem, czy Bogdan nie ma racji z tym przebarwieniem...

Przyjrzałam się w ciągu dnia, pod lupą i niestety w wysypie (o ile to on) nie widzę nic różowego. To raczej ciemny brąz.

Osobiście miewam czasami podobne "nibywysypy", gdy z braku czasu, grzyby poleżą trochę w lodówce i po tym czasie próbuję z nich robić wysypy.
Na kartce odbijają mi się wtedy zarysy blaszek, brzegu kapelusza czy uciętego trzonu.

Acha, czasami pomaga mi w stwierdzeniu czy to wysyp czy nie, oglądanie go pod silną lupą ustawiając kartkę pod różnymi kątami względem różnych źródeł światła. Gdy dają się zauważyć charakterystyczne wypukłości na powierzchni kartki to przyjmuję, że jest rzeczywisty wysyp.
Co ciekawe, to oglądanie wysypu pod różnymi kątami, czasami pomaga przy stwierdzeniu występowania białego wysypu na białej kartce, którego normalnie teoretycznie nie widać.

(wypowiedź edytowana przez bogdan 08.stycznia.2011)

Może to być jakiś zasłonak (już bez śladów zasnówki)

Zaraz po znalezieniu, wstępnie opisałam go Dermocybe :-)