#491
od października 2009
Od 10 lat w pawilonie Ośrodka Dydaktyczno Muzealnego w Bolkowie na jeziorem Świdwie eksponuję niewielką kolekcję hub. Niestety przegrywam uporczywą walkę z ich "życiem wewnętrznym" czyli różnymi robalami. Już nawet świeże owocniki gazowałem przez kilka miesięcy w parach formaliny i niestety z mizernym skutkiem. Delikatne owocniki w miarę wysychania, kruszą się, odkształcają i odbarwiają. Próbowałem impregnować je natryskiem impregnatu do zamszu ale to niewiele pomogło.
Tak że niestety będę musiał zlikwidować ekspozycję.