Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Turkusowy ze strzępkami
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Łysiczki (Psilocybe) - oznaczanie «

#220

blu
Dwie godziny temu zrobiłem to zdjęcie.
Starszy owocnik miał kapelusz już kremowy i był wyżarty przez ślimaka.
W lesie trzeszczało pod nogami od zmarzłej ściółki.

#350

2004.10.13 13:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)

#88

A ja ich wczoraj tyle czasu szukałem i nie znalazłem... :(

#352

2004.10.13 13:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Sebastian, wal na Puławy, u mnie bardzo często trafiam po kilka sztuk :-)

Szukałeś, znaczy chciałeś nazbierać ? :-)
Jeśli tak, to zdradź ten tajny przepis na ich przyrządzanie, w końcu podawany tylko jako niejadalny :-)))

#420

2004.10.13 13:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Śliczny pierścieniak grynszpanowy. Też jestem ciekawa, jakiegoś nowego przepisu kulinarnego. Ja jadam te grzybki tylko w mieszance. Po obraniu skórki.
Tak szczerze, to nigdy nie nazbierałam ich tyle, aby spróbować przetworzyć same.

#90

Rosną u mnie na działce (były w zeszłym roku).
Chciałem do zielnika, szukam a tu NIC.
Nie było...
Tylko te lakówki. Rosły wszędzie, chyba z setka, może więcej, nie chciało mi się liczyć :)

Za to włośniankę korzeniastą znalazłem, Bardzo fajnie pachnie.

#423

2004.10.13 13:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Opisz po swojemu dokładnie, proszę. Na węch, smak,dotyk, wrażenie... Gdzie, dlaczego...
Ja tylko na trawnikach w Knurowie znajdowałam w poprzednich latach włośniankę rosistą.

#91

Na skraju lasu mieszanego (właściwie to już poza lasem, kilka metrów od drzew) w trawie, miejsce raczej suche.
Pachniała marcepanem, bardzo przyjemnie, teraz przy suszeniu zapach nieco osłabł.
Nie smakowałem, bo szkoda niszczyć materiału zielnikowego :) Poza tym przeczytałem, że gorzka.
Trzon był kruchy i złamał się przy samej ziemi.

Gdzie?
Kilka kilometrów od Nowego Sącza, czyli można stwierdzić, że w Beskidzie Sądeckim grzyb ten występuje.

#428

2004.10.13 14:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Dziękuję Ci:)

#223

Jola i Ty te różności jadasz?
Jestem tradycjonalistą jednak. W wakcje przygotowałem duszone grzyby do których dodałem kilka płachetek. Małżonka mojego kolegi po wielu namowach zjadła porcję, bo była tak głodna, że głód pokonał strach. Ale kiedy poczuła sytość to zaczęła popadać w stres, czy aby będzie żyła.
Trwało to tydzień i żyje w zdrowiu.

#433

2004.10.13 14:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Jadam i sprawia mi to frajdę. Kiedyś jadłam wszystko, co jednoznacznie oznaczyłam, jako jadalne. Teraz już jadam te, które lubię i te, których jeszcze nie znam. Mam to po mamie, mama po babci etc. Gdy nasz syn miał kilka lat i spędzaliśmy wszystkie weekendy z noclegami w lesie, dziecko samo wstawało bladym świtem i gdy obudziliśmy się, na stole już leżały grzyby. Jadalne.Chyba już mamy to w genach. Mam o tyle komfortową sytuację, że mój mąż jada wszystkie grzyby, jakie mu podam na talerzu bez żadnych zastrzeżeń. Chyba, że spróbuje i dojdzie do wniosku, że niedobre.
Nauczył się też przy mnie zbierać te wszystkie cudaczki. Jak nie zna to woła: Jolka, chodź zobacz, co to.

#224

Rozumiem teraz więcej. Jesteś poprostu genetycznie zabezpieczona.
Mnie grzybki też sprawiają frajdę, ale ze względu na ich inne walory, poza konsumcyjnymi.
Swoją drogą to zazdroszczę Ci, że wiesz co jesz.
Ja natomiast w 95% nie znam moich obiektów fotograficznych.
Ale malarz, fotograf, rzeźbiarz nie musi znać modela. Takie mam tylko usprawiedliwienie.
Ale jak widać pracuję nad tym również, aby tak nie musiało być.
To jeden ze sposobów na gimnastykę mózgu.

#437

2004.10.13 16:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Zatem woją główną pasją jest fotografowanie, a potem ew. obiekty, jeżeli Ci się spodobają.
Moją główną pasją w tym temacie są grzyby.

#230

Grzyby to wspaniałe obiekty do fotografowania.
Choć podobne, to nigdy takie same. Podobnie jak ludzie. Podobni, a jakże inni.

#444

2004.10.13 19:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Grzyby są piękne.

#186

Kobiety też choć jedne i drugie potrafią zaszkodzić...męska część Mirków

#445

2004.10.13 20:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
:)

#232

Kobiety, jako natchnienie twórcze i obiekty piękna nie podlegają dyskusji.

#47

Co do jadalności tego grzyba to są wątpliwości.Ponoć w USA notowano przypadki zatruć tym grzybem.

#514

2004.10.21 12:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Nie ma sprawy. Jadałam w masie. Dzisiaj natomiast zjadłam sporo samych, uduszonych na śniadanie. Jeszcze żyję i dobrze się czuję. W moim najnowszym atlasie pisze, że jest to grzyb jadalny. Leksykon Przyrodniczy Grzyby Helmut i Renate Grunert 1995.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Łysiczki (Psilocybe) - oznaczanie «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji