Szukam jakichkolwiek namiarów na źródłowe, pierwotne informacje o toksyczności olszówki tj. krowiaka podwiniętego (Paxillus involutus).

Do tej pory spotkałem tylko omówienia omówień omówień lub omówienia przypuszczeń. Nic konkretnego stojącego na twardych fundamentach wiedzy.

Chodzi mi o dojście do źródeł informacji (namiary bibliograficzne) o przypadkach zatruć, ich przebiegu, ewentualnie komentarzy do konkretnych przypadków.
Na zdrowy rozum musiały się takie w latach sześdziesiątych i 70-tych, przed akcją propagandową pojawić. Może też są i nowsze doniesienia?
Jeśli ktoś jest z kręgów akademickich, medycznych może zainteresuje się tym tematem (lub go zna) i dotrze do źródeł i da znać.
A może ktoś opracował to zagadnienie?

Będę wdzięczny.

Popularna literatura nie mówi o toksyczności, tylko o działaniu alergizującym (poziomka jest równie groźna, miód też może "załatwić), dla naszej olszówki jest to specjalny "paxillus syndrom". W mojej rodzinie był przypadek zbiorowego zatrucia olszówką, ale był to błąd w sztuce: grzyby były zakiszone bez uprzedniego obgotowania i pewnie fermentacja poszła "nie tak".
Płukanie żołądków i środki nasercowe wystarczyły.
Osobiście nie mam doświadczenia, bo jako małolat nie byłem dopuszczony do ulubionej zakąski, a od tego przypadku w domu kiszono tylko rydze.
Z mojej półki najwięcej o zatruciach znalazlem w "Pilze sicher bestimmt" Kathariny Bickerich-Stoll, Urania- Verlag 1980. W internecie jest tego sporo pod "paxillus syndrom", np. http://www.gifte.de/paxillus-syndrom.htm ; www.natur-lexikon.com/Texte/FM/001/00055-kahler_krempling/fm00055-kahler_krempling.html ; http://www.hmr.de/patienten/patienten_information/gift_pilz/artikel.html

Podane wyżej linki podają tylko medyczny skrót - przyczyna - przebieg - co robić. Nie o to mi chodzi.

Interesują mnie dane źródłowe, tzw. "kejsy", czyli konkretne przypadki opisane w fachowej literaturze.

Dzięki za inspirację. Zeby wyszukać coś po angiesku skuteczne jest np. szukanie w googlach na: Paxillus Immune Hemolytic Anemia. Poszukałem i mam. Np. to:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?cmd=Retrieve&db=PubMed&list_uids=7105997&dopt=Abstract

Wygląda na to, że rzeczywiście wywołuje czasami (statystyk nie znalazłem) ostrą reakcję o charakterze uczuleniowym objawiającą się hemolizą (uszkodzeniem, rozpadem ciałek krwi) i uszkodzeniami narządów wewnętrznych. To co szczególnie niebezpieczne to stosunkowo szybki przebieg szoku uluczeniowego i wysokie ryzyko śmierci.

'after repeatedly eating the mushroom'

wiec musialem jesc ich sporo i czesto