Wydaje mi się, że jest to nieco wyblakły Postia leucomallella. Rósł na pniaku sosnowym. Czy dobrze oznaczyłem?

Brak komentarza spowodował, że przeszukałem internet i wydaje mi się, że najbardziej zbliżona wyglądem i opisem jest Szkieletnica bezkształtna - Skeletocutis amorpha.
Albo coś w pobliżu.

Tadeuszu! - ale ten brak komentarza to chyba raczej z Twojej strony?
:-)))

Całe szczęście ,że tu Paula nie zajrzała, tak jak w przypadku poprzednich moich wątków. Dostałbyś niezłą szkołę na temat oznaczania nadrzewnych.
Nie będę wymieniał na jakie cechy należy zwrócić uwagę bo to juz nie raz było mówione i zajęłoby zbyt wiele czasu.
Jak dla mnie, nadrzewne to cholernie ciężki temat. Mam nadzieję że z czasem coś- nieco i z nich opanuję.
Przekroje, zapach, konsystencja ... to takie minimum, ... a poza tym dużo, dużo więcej.

No tak! Informacje, które podałem były rzeczywiście skąpe, przyznaję. Sądziłem naiwnie, że na sośnie występuje niewiele gatunków o białawym zabarwieniu owocników, i że rozpoznanie ich na podstawie pobieżnego oglądu nie będzie problemem. Jak się okazuje, nie jest to takie proste.
Mogłem dodać fotkę z przekrojem, na której widać dwie warstwy miąższu, białą i żelatynową od strony rurek oraz wielkość owocników (ok. 1 cm szerokości).
To by zawęziło krąg ewentualnych kandydatów.

Twój grzyb to ładnie rozwinięty owocnik Skeletocutis amorpha. Bardzo częsty na drewnie iglastym. Ma cienki miąższ i pomarańczowe zabarwienie hymenoforu.
Postia leucomallella ma owocniki o zdecydowanie grubszym miąższu, białym hymenoforze i powierzchnia kapelusza przebarwiającą się z wiekiem rdzawo czerwono. Najczęściej te przebarwienia przybierają formę strefowania.

Dziękuję Darku za potwierdzenie.