Wydaje mi się, że jest to wodnicha gajowa ale nie jestem pewien. Zapach grzybka intensywny, przypomina szare mydło ale przyjemny, i tu rodzą się wątpliwości. Bez określonego smaku. Rosną na wilgotnej glebie, wśród traw, w koleinach.

W. gajowa nie, ... ale nic mi nie przychodzi do głowy:-(
Aura teraz czyni cuda z grzybami. Zatracają swoje charakterystyczne cechy.

Rok temu też załączyłem fotki, ale bez odzewu. Zapach wówczas taki sam, grzybki większe, ale rzeźba kapelusza podobna.
https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/284571.html

Nawet nie wiem gdzie szukać ale to nie jest wodnicha gajowa. Nie pasuje środowisko no i sposób przyrastania blaszek. O ile sobie dobrze przypominam to w. gaj. ma blaszki nawet do lekko zbiegających ale nigdy tak wycięte.

nadal bez pomysłu :-(

Mirku, wodnicha to rzeczywiście nie jest, ale wobec tego do jakiej grupy można tego grzyba zaliczyć? Znalazłem nieco większy owocnik, ok. 6,5 cm. Widać na nim szerokie blaszki i sposób przyrośnięcia do trzonu. Barwę wysypu też można dostrzec na blaszkach. Trzon pełny. Owocniki od maleńkości mają charakterystycznie spękaną powierzchnię i intensywnie pachną może nie szarym mydłem ale jakimś toaletowym zapachowym.

Tadeuszu! - zmuszony jestem odpowiedzieć ponieważ ostatnią wypowiedź kierujesz do mnie.
Niestety, ale nic konkretnego mi nie przychodzi do głowy:-(
Moja wiedza w tym temacie jest jeszcze bardzo skromna a grzybek musi być rzeczywiście bardzo tajemniczy skoro sprawia kłopot nawet naszym ekspertom.
Nie ma zlituj się. Musisz uzbroić się w cierpliwość a może z czasem zagadkę uda się rozwikłać.
Moja rada - zrób wysyp a następnie zasusz owocnik i czekaj na lepsze czasy.

O tej porze roku trudno nawet stwierdzić czy te spękania to jest naturalna cecha czy też spowodowana lekkim przemrożeniem kapelusza co przy dalszym wzroście może objawiać się właśnie takim spękaniem.

Kilka cech "na siłę" można by dopasowywać do Agrocybe-polówki. Między innymi to pękanie skórki kapelusza. Nigdy jednak z taką nie spotkałem się. Teoria ta jednak wysunięta z bardzo, bardzo dużym znakiem zapytania:-(

Tadeusz, a czy rosną tam jakieś drzewa? krzewy? To Hebeloma hetieri.

Tak, rosną tam niskie krzewiaste wierzby, brzozy, topole osiki. Ogólnie wygląda jak mała polana z kałużami wody, która stagnuje tu cały rok. Rośnie tu także kilka gatunków chronionych roślin jak pływacz, kukułki, kłoć wiechowata, centuria i inne rzadko spotykane rośliny. Poniżej jesienna fotka. A znalezisko bardzo interesujące.


(wypowiedź edytowana przez ttadeusz 17.stycznia.2011)

Oj, tak, to rzadki gatunek.

Przepraszam, że sie wtrącam.
Starałem się coś o nim znależć w necie ale wiadomości bardzo skąpo.
Czy pisząc o krzewach, miałaś na myśli coś z Salix???