W mieście. Pozornie(?) na ziemi, kępa ponad 20 grzybów wyrastała wśród trawy i swoim pomarańczem przywoływała z daleka :-) Pomimo prób trudno mi się było dokopać do żywiciela, nie miałam przy sobie niczego, co posłużyłoby za łopatkę, tylko palce :-( Jeśli to łysak wspaniały to drewno, ma którym wyrasta tkwi dość głęboko w ziemi

Zapach przyjemny, grzybowy, smak nieco gorzki - goryczak jest bardziej gorzki, ale u moich grzybków nieco goryczki dało się wyczuć.

Wysyp się robi, ale barwa pierścienia też świadczy o wysypie.
Jutro zrobię próbę z ługiem (mam NaOH) na miąższ, czy wystąpi przebarwienie na czerwono. Obejrzeć zarodniki też przydałoby się, może znajdę czas, by je obejrzeć.

A czy po cechach makro dobrze typuję Gymnopilus junonius?











(wypowiedź edytowana przez topazzz 01.października.2010)

Według mnie - tak.

Test z roztworem NaOH wykonany, oto efekt:



Teraz jeszcze zarodniki :-)

Tak przy okazji - śliczne są te grzybki :-)
Zachodzę w głowę, dlaczego rodzaj, do którego one należą, nosi nazwę łysak, czy dlatego, ze podobny do łuskwiaków, ale bez łusek, więc "łysy" ? :-)