Potrzeba mi potwierdzenia co do oznaczenia. Cechy makro sugerują kępkowca przydymionego. Rósł pod sosną przy leśnej drodze, znalazłaby się tam także leszczyna, graby, buki... a może Lyophyllum decastes[hlasek.com]?
Taka sama cisza zapanowała w tym temacie jak i moim przypadku gdy też spytałem rok temu, o ten gatunek.
Bardzo podobny właśnie do tego prezentowanego przeze mnie i też oznaczyłem go jako przydymiony.
Powiem wiecej: - zjadłem go i muszę przyznać że bardzo smaczny grzyb:-)
Zapamiętaj to miejsce bo z reguły wyrastają w tym samym. Może za kilka lat będzie to temat bardziej popularny. W tym roku spotkałem już może 5-6 gatunków z tego rodzaju i staram się im opatrzeć.
Jak na razie rodzaj dość tajemniczy. Szukam na jego temat jakichkolwiek informacji ale jak do tej pory znajduję tylko bardzo skąpe.
Znalazłem ten wątek:
a tego drugiego/białego to już dobrze sobie opatrzyłem. Faktycznie to jest inny gatunek (Lyophyllum connatum), okazało się że u mnie bardzo pospolity.
Młodzież k. przydymionego wygląda zupełnie inaczej.
Dziękuję Ci Mirku za zabranie głosu w tym temacie. Miejsce nie jest trudne do zapamiętania, w zeszłym sezonie też tam rósł. Może uda mi się odszukać zdjęcia, bo wtedy chyba był młodszy, jeszcze bez tego białego wysypu. Analiza porównawcza jak najbardziej wskazana, więc bardzo dobrze, że pokazujesz Twoje znalezisko w tym temacie:-)
Aniu, mając chwilę wolnego czasu poszperałem jeszcze raz w tym rodzaju i chyba trzeba uwierzyć Markowi, sprawa jest beznadziejna z odróżnieniem tych gatunków.
Pozwolę sobie o przytoczenie cytatu z jego atlasu ze strony o k. przydymionym:
"Pozostałe podblaszki z grupy kępkowiec jasnobrązowy (Lyophyllum decastes), w tym i opisany na tej stronie gatunek, z racji tego, że są nierozróżnialne mikroskopowe a cechy makroskopowe są dość zmienne można traktować jako jedną grupę".
Dziękuję Mirku za pomoc. Czyli jeśli chcę go zgłosić do GReja, to jako który gatunek?
Na to pytanie to Ci nie odpowiem:- (
Zwróć uwagę że w GREJ-u są zgłoszenia obu gatunków ale żadne nie jest potwierdzone.
No bo i jak jeśli nawet po mikro są nierozróżnialne.
Decyzję musi podjąć Ania:-)
No bo są... trudne i "małoczytelne". I moje oglądactwo kończyło się odkładaniem ich "ad acta". Zgłoś Aniu pod tą nazwą, którą wytypowałaś. Może kiedyś uda mi się je jakoś rozgryźć.
Dokładnie takie coś rosnie u mnie od lat kazdej jesieni na trawnikach. W tym roku tylko dwie kępy, w zeszłym było bardzo dużo.
Czy on może rosnąc poza lasem?
Może