Do jasnych wysypów najlepiej użyć czarnego podkładu
Zgadza się:-)
Wcześniej gdy nie byłem pewny koloru wysypu, robiłem po połowie, biały/czarny. Teraz nie miałem czasu na zabawę a i czarny papier mi się skończył:-(
Radzę użyć aluminiowej folii do celów spożywczych. Każdy kolor wysypu świetnie widać.
Genialne! Dzięki, Ryszard!
Czasem używałem też zwykłej foli przezroczystej lub kawałka szkła/szyby.
Jak robię jednak 20-30 wysypów za jednym zamachem to zdecydowanie praktyczniejsza jest kartka na której robię równiez krótkie notatki. Po podeschnięciu zapobiega to przed pomyłką grzybków (chociaż czasem się zdarza- ostatnio Błażejowi podesłałem nie tego czernidłaka co powinienem).
Kotka (ta prezentowana już w którymś z wątków)potrafi mi czasem poprzekładać je wg. swego uznania:-)))
No dobrze, ale ile można "bajdurzyć" :-)))
Może w końcu ktoś coś powie w temacie tej mojej ciemnobiałeczki(a może to w ogóle nie ona?)
Może jakas delikatna sugestia, ... przeciez nie mamy ich w Polsce aż tak dużo:-)
Co na to "zawodowcy", pomożecie jeszcze raz "amatorowi" ???
Znów zostawimy jako bezimienny???
Nie pomożemy - mikroskop :-)
Ciemnobiałki są.... "małoczytelne".
Dobiłaś mnie doszczętnie ale przyjmę tę przykrą wiadomość po męsku:-)))
Obiecuję, ... płakać nie będę:-)))