#514
od stycznia 2009
Podejrzewam, iż jest to zasłonak kleisty.
(wypowiedź edytowana przez andrzej528 26.września.2010)
#439
od sierpnia 2007
Gdyby to była monokultura sosnowa, to też obstawiałbym kleistego, ale, że las jest mieszany, a grzybki są bardzo młode, to nie jestem taki pewien. Ale rodzaj bez wątpienia sie zgadza - zasłonak (Cortinarius).
#5056
od listopada 2005
Adam... nie musi być las jednolicie sosnowy. W Ocyplu sosna przemieszana z liściastymi, a zasłonaków kleistych tak dużo, że.... hoho!!!
Tak, to Zasłonak kleisty- Cortinarius mucosus
#5094
od kwietnia 2004
Z liściastymi może być tez związany Z. drżący. Sprawdź. Ja go nie znam. Dopiero poznałam kleistego, dzięki Chrisfirowi. I jadłam.
No i teraz jeść albo nie jeść?... oto jest pytanie...
Dziękuję ślicznie za informację
#442
od sierpnia 2007
@Marek
Oczywiście, że kleisty nie rośnie tylko w monokulturze sosnowej, ale ta wykluczałaby inne gatunki zasłonaków, co w przypadku lasu mieszanego i zasłonaków jest nie bez znaczenia. No chyba, że ktoś potrafi po tak młodych egzemplarzach bez wahania stwierdzić, że to ten gatunek zasłonaka i żaden inny, jak tak, chapeau bas.
Na dodatek pytanie o gatunek połączone jest z pytaniem o konsumpcję, biorąc pod uwagę z jakim rodzajem mamy do czynienia to zalecałbym bardzo daleko idącą ostrożność.
#358
od września 2008
przez ten kleiisty trzonek to na 99 %
mozna stwierdzic że to jest ten jadalny
ze starszymi mozna miec wieksze watpliwości ale zwykle jak juz rośnie to jest go sporo w róznym wieku i wtedy to widac ze to jest jednak kleisty
biała zasnówka u młodego
sos kiepski - lepiej mieszac z innymi smacznymi grzybami
w occie po dodaniu ziół jest przyzwoity
ja postanowiłem go spróbowac kulinarnie bo sie wybrałem do lasu gdzie miały być gąski zielonki, a znalazłem je tylko 3
a zasłonaka mozna było kośic tak jak i w Ocyplu
Jolka jak swoje Ocyplowe przyrządziłaś ??
@Adam Maciejewski
Och, nawet mi do głowy nie przyszło, żeby go jeść, po prostu jest śliczny, a nigdzie nie umiałam go odnaleźć (swoją drogą został mi przedstawiony jako panienka w sensie mglejarki, no ale w to już nie uwierzyłam).
Po prostu zaskoczyła mnie wypowiedź Jolki o tym, że je się zjada.