#31
od lipca 2010
na pewno, a jeśli nie, zrób z nich jajecznicę - gdy już miałam dość "kotletów", też tak robiłam :)(dzisiaj znowu jajeczniczka na rydzach, gąsce zielonce i gołąbkach, na masełku - pyyyycha ;)
#62
od października 2009
Kotlety: pierś kurczaka w kostkę, cebulka, dowolnie "znudzony" grzybek na drobno, jajko tyle by połączyć, sól, pieprz. Smażymy. Ziemniaczki, surówka.
Pyyyycha !
No niestety. Tak się ciepło w dzień zrobiło, że ta cieńsza mi zdechła aż przyśmiardła, a druga zaczyna pleśnieć u podstawy trzonu :((( Nie wiem czy można od tej z pleśnią odciąć kapelusz czy już tylko do wyrzucenia?
zamiast wstawiać do szklanki z wodą można włożyć do lodówki - też się rozwiną
Chyba jakiś żart. W lodówce?
#67
od października 2009
Nie rozwiną.
Miałem takie w lodówce, nie rozwinęły się.
#516
od lipca 2007
Różnie bywa, dałam córce z dziesięć młodych kani mniej wiecej w takim stadium i wszystkie jej na wodzie elegancko urosły.