Poddaję się...
Marcin, Darek, pomożecie?
To coś znalazłem w ostatnią sobotę (27.05.06). Grzyb porastał zawilgocone sosnowe deski (deski leżały w garażu na działce, teraz stanowią fragment dachu altanki). Wygląd dosyć osobliwy... Deski pokrywało coś, co w dotyku przypomina jakąś bardzo miękką watę, barwa ciemnoochrowa do kakaowej, widać to na zdjęciu poniżej (najwięcej było tego od spodu i po bokach, od góry deska prawie nie była zarośnięta).
"Wata" stanowiła coś w rodzaju stromy, z której wyrastała w niektórych miejscach warstwa hymenialna. Hymenofor ma postać spłaszczonych kolców, nawet do kilku mm szerokości. Podobnej barwy jak "wata".
Te kolce były tylko na spodniej stronie deski.
Nie mam żadnego sensownego pomysłu...
Jak trzeba, to suszki są, w końcu musiałem to zedrzeć z tych desek... :-)
Fotki takie niezbyt, no ale musiałem robić je w domu przy sztucznym świetle, bo w terenie nie miałem czasu się tym zająć.