Na pierwszy rzut oka powiedziałbym, że to g. zielonka. Ale niech się inni wypowiedzą.
W oryginale bardziej wpada w odcień zielonkawy...zdjęcie jest lekko zażółcone(balans bieli trochę dziwny) przez co grzyb wydaje się żółtobrązowawy.
(wypowiedź edytowana przez tata_jania 11.września.2010)
a jaki był zapach tych gąsek?
Za dużo ode mnie wymagasz)))))))))wąchałem...grzybny, a nie siarkowy.
(wypowiedź edytowana przez tata_jania 11.września.2010)
Rzeczywiście...nóżka wąska i długa.Rosły w rodzinkach składających się z kilkunastu osobników, w głębokim mchu w zagajnikach sosnowych charakterystycznych dla lasów wdzydzkich(Kościerzyna)
Marku, Twoja ostatnia wypowiedź była związana chyba z moim postem, który nierozważnie usunąłem w międzyczasie... A było tam pytanie o obecność w pobliżu osiki, bo szczupłość i "wysokopienność" zwłaszcza młodszych owocników skojarzyła mi się bardzo z nieczęstą odmianą zielonki, występującą pod topolami również w moich lasach na Podkarpaciu. A teraz dopiero można wnioskować, że to chyba mech wymógł wspomnianą "wysokopienność" :-) Jeszcze nadmienię, że o typową zielonkę u mnie bardzo trudno, nie to podłoże.
(wypowiedź edytowana przez zygmunt 12.września.2010)
Zygmuncie...
Rzeczywiście to odpowiedź na twoje pytanie.Zagajnik typowy dla lasów wdzydzkich.Maszynowo siane sosny-pełen komfort spacerowy))))),wysoki mech.Dominuje podgrzybek i megapopulacja płachetki kołpakowatej.Podczas sześciogodzinnego grzybobrania w jednym zagajniku natknąłem się na 7 rodzinek gąski zielonki
(wypowiedź edytowana przez tata_jania 12.września.2010)
Jeżeli poza zapachem gęstość blaszek jest charakterystyczna dla obu gatunków to te moje mają geste blaszki.