Moja propozycja - "grzyb na grzybie" - owocnik koźlarza porażony Hypomyces sp.
(wypowiedź edytowana przez zygmunt 08.września.2010)
#4183
od maja 2006
A ja sądzę że trochę jeszcze za młody owocnik, może w tym miejscu jeszcze jakieś wyrosną, warto poobserwować.
Zasugerowałem m.in. się nienormalnym wybrzuszeniem trzonu, jakie znam np. z porażonych borowików usiatkowanych i matowym, "grzybcowatym" nalotem na kapeluszu, ale rzeczywiście - lepiej poobserwować, może być ciekawie :-)